3 posters
KOMNATA GŁÓWNA
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°101
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Jak mam to rozumieć? spytała. - Wiedziałeś, że tam siedzę? - Nie ukrywała zaskoczenia i ciekawości jaką w niej wzbudził. - Co do wstydu, to teraz chyba wstydzę się, że się wstydzę - odparła, cicho się śmiejąc. - To niezależne od mojej woli, przepraszam. Źle się z tym czuję, gdyż jestem jak otwarta księga i żadnych emocji przez to nie ukryję. Dlatego nie potrafię kłamać.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°102
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Czułem twój zapach i słyszałem bicie twojego serca - wyjaśnił przedwieczny, zerkając na ukochaną spod oka, z delikatnym uśmiechem widocznym na ustach. - Nie dawał mi wprost spać. Wciąż głowiłem się, kto mógł się wśliznąć na statek, i to jeszcze jakby tego było mało, zaszyć się w tym zniszczonym pomieszczeniu - zaśmiał się cicho pod nosem, kręcąc w niedowierzaniu głową. - Chciałem do ciebie iść już pierwszego dnia, jednak Maya mnie rozdrażniła, a wolałem nie spotykać elfa w takim stanie mojej psychiki - dodał, cicho wzdychając pod nosem. - A emocje, kochanie, są czymś cudownym. Nie powinnaś się ich wstydzić...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°103
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Ale ja mam z tym kłopot... jak widzisz. Nic na to nie poradzę - odparła, przytulając policzek do jego piersi. - Ja byłam przekonana, że nikt nie ma pojęcia, iż się tam ukryłam. Gdyby nie te drzwi, które mnie przygniotły, zapewne nie sprawdziłbyś kim jestem prawda?
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°104
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Delikatnie przesunął dłonią po jej ramieniu i gładkiej skórze jej pleców, zastanawiając się nad jej pytaniem przez krótką chwilę. Westchnął cicho, zerkając na kobietę ze spokojem, nim odpowiedział:
- Sprawdziłbym. Twój zapach nie dawał mi spokoju, a bicie twojego serca kołysało mnie do snu - wyszeptał łagodnie. - Poza tym, odkąd to poczułem chciałem do ciebie iść, jednak to, że co rusz ktoś mnie zatrzymywał, co rusz ktoś coś chciał, sprawiało że po prostu nie miałem okazji... - opuścił stremowane spojrzenie.
- Sprawdziłbym. Twój zapach nie dawał mi spokoju, a bicie twojego serca kołysało mnie do snu - wyszeptał łagodnie. - Poza tym, odkąd to poczułem chciałem do ciebie iść, jednak to, że co rusz ktoś mnie zatrzymywał, co rusz ktoś coś chciał, sprawiało że po prostu nie miałem okazji... - opuścił stremowane spojrzenie.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°105
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- A wtedy na balkonie? Zapewne też czułeś mój zapach i wiedziałeś, że cię słucham - odparła, bacznie mu się przyglądając. - Nie mam do ciebie żalu, jestem tylko ciekawa. Sądziłam, że nikt o mnie nie wie i dziwię się, że nikt inny mnie tam nie znalazł, biorąc pod uwagę doskonały słuch i zmysł węchu twoich synów czy wampirów, których na promie jednak trochę było.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°106
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Skinął krótko na jej słowa głową, potwierdzając jej przypuszczenia.
- Tak. Wiedziałem o tym doskonale, a przynajmniej domyślałem się tego - odpowiedział z niewielkim uśmiechem i cichym westchnieniem, jakie wydobyło się z jego ust. - Jednak było przyjemnością śpiewać dla ciebie te kilka razy - dodał, zerkając w jej oczy i odgarnął delikatnie włosy z jej czoła. - A co do tego... sądzę, że po prostu bali się wejść do tego pomieszczenia. Czuli cię, ale nie byli pewni, co zastaną w tej ruinie. Ponadto, elfy są tak rzadkie, iż po prostu mogli bać się ciebie skrzywdzić, więc zapobiegawczo nie podchodzili.
- Tak. Wiedziałem o tym doskonale, a przynajmniej domyślałem się tego - odpowiedział z niewielkim uśmiechem i cichym westchnieniem, jakie wydobyło się z jego ust. - Jednak było przyjemnością śpiewać dla ciebie te kilka razy - dodał, zerkając w jej oczy i odgarnął delikatnie włosy z jej czoła. - A co do tego... sądzę, że po prostu bali się wejść do tego pomieszczenia. Czuli cię, ale nie byli pewni, co zastaną w tej ruinie. Ponadto, elfy są tak rzadkie, iż po prostu mogli bać się ciebie skrzywdzić, więc zapobiegawczo nie podchodzili.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°107
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- To dziwne, skoro jesteśmy tak rzadkie i tak dobrze wyczuwalne... zresztą mniejsza o to. - Uśmiechnęła się. - Było minęło. Ja żyłam w przekonaniu, że nie macie o mnie zielonego pojęcia, wy wiedzieliście i tolerowali, co jest bardzo miłe z waszej strony - dodała, układając się wygodniej na jego ramieniu. - Ważne, że podróż okazała się szczęśliwa.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°108
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Właśnie z tego powodu woleli nie podchodzić. Może i mieli czym się żywić na statku, acz wasza krew do nich... można by rzec iż śpiewa. Jeśli zraniłabyś się przy młodym albo głodnym wampirze, ten mógłby stracić kontrolę nad pragnieniem dość szybko - westchnął cicho, przesuwając dłonią po jej plecach. - Nie wiem, czemu sądziłaś że nie zaakceptuję cię ja czy moi synowie - zerknął na nią z cichym westchnieniem. - Jesteś cudowną istotą, której nie da się nie kochać- dodał, szarmancko się uśmiechając. - I tak, ta podróż, choć długa, okazała się być niezwykle szczęśliwa - złożył delikatny pocałunek na jej skroni. - Poznałem ciebie.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°109
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- A ja ciebie, choć zupełnie przypadkowo. - Zaśmiała się cichutko, całując go w pierś. - Można rzec, że jesteś moim szczęściem w nieszczęściu, a zawsze zastanawiałam się co to przysłowie oznacza i jak można znaleźć szczęście w nieszczęściu... A jednak można i to w najmniej spodziewanym momencie - dodała, jednak ledwie słyszalnym tonem, gdyż zmęczenie i emocje minionego dnia, jak również bliskość ukochanego, jego dłonie delikatne i ciepłe, sprawiły, że mimowolnie i bezwiednie, jej powieki zamknęły się, a Jane pogrążyła się w głębokim śnie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°110
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Kruk wysłuchał słów ukochanej, wciąż gładząc ją delikatnie po ramieniu i plecach. Kiedy usnęła, wpatrywał się w nią jeszcze chwilę, ponieważ śpiąca była cudownie piękna i spokojna. Przez chwilę wsłuchiwał się w odgłosy serc jego dwóch kobiet, uśmiechając się pod nosem na ten dźwięk. Jednak ponieważ przedwiecznego również zmorzył sen, usnął i on, niedługo po ukochanej.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°111
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Kiedy się obudziła, był już ranek. Przez duże zamkowe okno wpadały jasne promienie słońca, które ożywiały barwami wszystko do wokół. Spojrzała na swojego anioła. Wyglądał przepięknie.Nadal spał, był spokojny, wolno i głęboko oddychał. Patrzyła w jego oczy osłonięte wachlarzem długich i gęstych rzęs, na jego idealne rysy twarzy i gęste włosy, które w nieładzie, lśniły w promieniach słońca.
Podparła się na łokciu nie spuszczając go z oczu. Na jej ustach malował się delikatny uśmiech. Była oczarowana tym widokiem i szczęśliwa.
Podparła się na łokciu nie spuszczając go z oczu. Na jej ustach malował się delikatny uśmiech. Była oczarowana tym widokiem i szczęśliwa.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°112
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Kiedy ciepłe promienie słońca oświetliły twarz przedwiecznego, ten dopiero obudził się. Wiedząc doskonale, iż kobieta jest tuż obok, przeciągnął się jedynie delikatnie, by przypadkiem nie strącić ją z łóżka, po czym obrócił się na bok, delikatnie odgarniając włosy elfki i posyłając jej ciepły uśmiech. Powitał kolejny dzień, składając na ustach ukochanej delikatny pocałunek, podczas którego wplótł palce w jej gęste włosy.
- Dzień dobry, najdroższa - odparł, zerkając w jej oczy. - Jak spałaś? - zapytał się, przesuwając delikatnie dłonią po jej ramieniu.
- Dzień dobry, najdroższa - odparł, zerkając w jej oczy. - Jak spałaś? - zapytał się, przesuwając delikatnie dłonią po jej ramieniu.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°113
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Bardzo dobrze... Nawet nie wiem kiedy zasnęłam - odparła, ponownie wpijając się w jego usta. - I dzień dobry... Raczej będzie, gdyż zapowiada się piękny dzień - dodała, zerkając w okno. - A jak ty spałeś? - spytała, wsuwając palce w jego włosy.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°114
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Zapowiada się w istocie, piękny i słoneczny dzień, acz nie zapominaj, że będziemy mieli gości z dość... nieprzyjemnego powodu - odparł z cichym westchnieniem, gładząc ją delikatnie po włosach. - A spałem doskonale - dodał uśmiechając się szelmowsko. - Choć przy tak pięknej kobiecie, i przy biciu dwóch najważniejszych dla mnie serc, dość trudno było usnąć - uśmiechnął się, odwzajemniając jej pocałunek. - Wolisz śniadanie zjeść tutaj, czy przejść do jadalni? - zapytał się, zerkając pytająco na twarz kobiety i rozkoszując się delikatnymi dreszczami, jakie pozostawiły po sobie jej palce.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°115
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Dostosuję się - odparła nieśmiało. - Jest mi to obojętne, tylko muszę założyć swoje wczorajsze ubranie, a nie wiem czy jest odpowiednie na przyjęcie gości. Może lepiej będzie jak zostanę tutaj i nie będę straszyć twoich gości - dodała, po czym przewracając go na plecy, usiadła na nim okrakiem i pochylając się tuż nad nim, złączyła ich usta w delikatnym i zmysłowym pocałunku.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°116
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Znajdzie się coś odpowiedniego, a jeśli masz taką ochotę, nim przyjdą możemy wybrać się na szybkie zakupy do pobliskiego butiku - posłał jej pokrętny uśmiech, po czym dał się przewrócić na plecy. Zerknął pokrótce w jej oczy, rozkoszując się jej cudownym błękitem, niczym nie zmąconym, a gdy wpiła się w jego wargi, z pomrukiem odwzajemnił jej pocałunek, wplatając palce w jej cudownie aksamitne włosy i wsuwając język między pełne wargi ukochanej, by przeplatając go w zmysłowym tańcu z ukochaną.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°117
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Kiedy się od niego oderwała, spojrzała w jego oczy, z ciepłym uśmiechem wymalowanym na twarzy.
- Przecież przedwczoraj byłam na zakupach... zapomniałeś? Kupiłam mnóstwo rzeczy, w które za niedługo się nie zmieszczę - dodała, gładząc jego policzek. - Poza tym nie wiem, czy chcę być znów na widelcu. Ludzie kochają cię śledzić, a pokochają jeszcze bardziej, kiedy zobaczą cię z takim dziwolągiem ze szpiczastymi uszami jak ja.
- Przecież przedwczoraj byłam na zakupach... zapomniałeś? Kupiłam mnóstwo rzeczy, w które za niedługo się nie zmieszczę - dodała, gładząc jego policzek. - Poza tym nie wiem, czy chcę być znów na widelcu. Ludzie kochają cię śledzić, a pokochają jeszcze bardziej, kiedy zobaczą cię z takim dziwolągiem ze szpiczastymi uszami jak ja.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°118
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Mam taki wiek, iż mogę czasami zapominać, acz to nie wyleciało mi z pamięci. Po prostu, moja droga, twoje zakupy zdaje się iż wciąż są w tym mieszkaniu, które kupiłaś - odparł, śmiejąc się cicho pod nosem, telepatycznie prosząc kilku synów, by po prostu po nie polecieli. - Nie jesteś żadnym dziwolągiem, kochanie - westchnął, zerkając na ukochaną z niewielkim uśmiechem. - Jesteś cudowną kobietą, i pokochają cię właśnie taką, jaką jesteś. A te uszy są wprost urocze - dodał, całując delikatnie ich płatek.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°119
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Kiedy dotknął ustami jej ucha zadrżała, gdyż jej uszy, było podobnie wrażliwe na pieszczoty, jak łopatki jej ukochanego.
- Są paskudne, jakby ktoś wsadził je w strugawkę, poza tym moja usta też są paskudne jak u klowna. Odkąd pamiętam ludzie patrzyli na mnie jak na dziwadło. Nie mniej jednak dziękuję ci za miłe słowa i próby pocieszenia mnie.
- Są paskudne, jakby ktoś wsadził je w strugawkę, poza tym moja usta też są paskudne jak u klowna. Odkąd pamiętam ludzie patrzyli na mnie jak na dziwadło. Nie mniej jednak dziękuję ci za miłe słowa i próby pocieszenia mnie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°120
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- A czy ja patrzę na ciebie jak na dziwadło? - zapytał się półszeptem. - A czy ja widzę w ciebie klowna czy inną paskudę? - zamruczał, znów całując delikatnie płatek ucha ukochanej. Ponieważ zadrżała delikatnie, podobnie jak ona do jego łopatek, tak i on postanowił wracać właśnie w to miejsce. - Widzę w tobie najpiękniejszą kobietę, jaką do tej pory widziałem, najdroższa, a wielu podzieli moje zdanie - wyszeptał, zerkając z czułością w jej oczy. - I to nie są miłe słowa, a po prostu ubranie w nie tego, co widzę.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°121
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Nie powiedziałam, że ty - odparła stłumionym tonem opuszczając stremowane spojrzenie. - Po prostu przy tobie wyglądam jak wieśniaczka przy księciu. Głównie o to mi chodzi. Jesteś piękny, jesteś najpiękniejszą istotą jaką widziałam, w życiu i zawsze kiedy będę na ciebie patrzeć, będę widzieć siódmy cud świata. Od dzisiaj wiem też, że będę lubiła patrzeć na ciebie kiedy śpisz, a kiedy cię nie słyszę, po prostu natychmiast tęsknię. Każda sekunda mojego życia, od chwili kiedy pierwszy raz cię usłyszałam jest twoja. Z tobą w myślach zasypiam, z tobą w myślach się budzę, jesteś obecny w każdej sekundzie mojego życia. Bez ciebie wszystko straciłoby sens - westchnęła, wtulając dłonie do brzucha. - Bo po prostu cię kocham - dodała, niepewnie zerkając w jego oczy, po czym niemal natychmiast ponownie opuściła spojrzenie, oblewając się szkarłatem, który właśnie w duszy przeklinała.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°122
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Westchnął cicho, widząc jej rumieniec, na który jednak mimowolnie uśmiechnął się pod nosem. Był cudownie uroczy, iż mógł na niego patrzeć długo. Delikatnie przesunął po nim dłonią, rozkoszując się nieznacznie cieplejszą skórą. Pocałował również to miejsce, jak i raz jeszcze pocałował płatek jej ucha. Uwielbiał czuć, kiedy drżała. Rozkoszował się każdym takim doznaniem, poddając się jemu całkowicie. Kiedy spojrzała w jego oczy, odwzajemnił spojrzenie, przy czym uśmiechał się ciepło do ukochanej.
- Nie jestem piękny... - odpowiedział, przechylając głowę delikatnie. - Kocham cię - powtórzył te słowa. - Nic tego nie zmieni. Pokochałem cię już za pierwszym spojrzeniem, kiedy obudziłaś we mnie coś, czego do tej pory zdaję się nie rozumieć - westchnął cicho, całując ją w skroń.
- Nie jestem piękny... - odpowiedział, przechylając głowę delikatnie. - Kocham cię - powtórzył te słowa. - Nic tego nie zmieni. Pokochałem cię już za pierwszym spojrzeniem, kiedy obudziłaś we mnie coś, czego do tej pory zdaję się nie rozumieć - westchnął cicho, całując ją w skroń.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°123
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Miłość to skomplikowane uczucie. Kiedy kochasz, myślisz, że to to. Ale kiedy pokochasz drugi raz, ale tak na prawdę, wiesz już, że tamto to nie była miłość lecz zauroczenie. Teraz wiem czym się różni miłość od zauroczenia i muszę przyznać, że to dwie różne emocje. Miłość jest cierpliwa, nie patrzy za siebie, ona po prostu jest w każdym momencie życia. To niezwykłe doświadczenie. Teraz wiem, ze James był tylko zauroczeniem. O nim nie myślałam tak jak o tobie, nie tęskniłam, kiedy się z nim nie widziałam, nie brakowało mi jego dotyku, jego głosu. On po prostu był, ale gdzieś na dnie serca, teraz... moje serce samo oddało się tobie i wypełniasz je całe, nie tylko jego mały fragment - odparła, ponownie drżąc, kiedy pocałował jej ucho. - To bardzo przyjemne... jest - odparła, ściszonym tonem.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°124
Re: KOMNATA GŁÓWNA
Tak, przedwieczny doskonale na własnej skórze czuł ten smak, kiedy myślał że Nyx jest jego prawdziwą miłością, i że wybierze jego. Kiedy powiedziała, że jest to przyjemne, znów pocałował ją w ucho, rozkoszując się przy tym słodkim, kwiatowym zapachem, jaki wwiercał się w jego nozdrza.
- Doskonale wiem, o czym mówisz - odpowiedział Kalona, zerkając na ukochaną ze spokojem. - Kocham cię. Nie mogę przestać o tobie myśleć, a moje serce bije jedynie dla ciebie. Tylko ciebie. Tej kruchej istotki, którą właśnie tulę w ramionach - westchnął cicho, zerkając w jej oczy. Odgadnął delikatnie kosmyk jej włosów. - Nie jesteś głodna, najdroższa?
- Doskonale wiem, o czym mówisz - odpowiedział Kalona, zerkając na ukochaną ze spokojem. - Kocham cię. Nie mogę przestać o tobie myśleć, a moje serce bije jedynie dla ciebie. Tylko ciebie. Tej kruchej istotki, którą właśnie tulę w ramionach - westchnął cicho, zerkając w jej oczy. Odgadnął delikatnie kosmyk jej włosów. - Nie jesteś głodna, najdroższa?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°125
Re: KOMNATA GŁÓWNA
- Nawet nie - odparła. - W centrum, nie karmili nas wcześnie rano, bo badania, zwykle trzeba było być na czczo. Dlatego nie przywykłam do jedzenia śniadania. Nie mniej jednak chyba wypada zejść. Nie wiem... nie znam życia tego domu i zasad tutaj panujących, więc się po prostu dostosuję - dodała, ponownie drżąc, kiedy pocałował ją w ucho. Po chwili jej uszu dobiegł głośny pisk, usiadła raptownie, wsłuchując się w ten dźwięk, po czym posłała pytające i zlęknione spojrzenie Kalonie. - Czy coś wiesz na ten temat? Twoi synowie chyba nie torturują tu kobiet, albo coś gorszego?
|
|