2 posters
KOMNATA XII
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°46
Re: KOMNATA XII
- Czemu mam przestać, skoro to co mówię jest prawdą? - zapytał łagodnie Magnus, zerkając na jej cudowny rumieniec, zastanawiając się przy tym jakie to uczucie rumienić się. Nigdy nie miał szkarłatu na policzkach, a przynajmniej nie miał z powodu drugiej osoby. Zwykle miał go dzięki ogniu, żywiołowi z którym czuł się najsilniej związany, ale nigdy nie doprowadziła go do rumieńcu inna osoba. - I z pewnością będą się oglądać - dodał, zawadiacko unosząc brew. - Jesteś piękną, choć niepewną siebie kobietą - westchnął, przesuwając dłonią po jej policzku. Kiedy powiedział, że wygląda jak książę, zaśmiał się cicho pod nosem, kręcąc w niedowierzaniu głową. - Wyglądam jak książę, mówisz... Oglądają się za mną kobiety, mówisz... - uśmiechnął się tajemniczo. - Cóż, zaiste, możliwe iż jest jak mówisz Amelio, ale od pewnego czasu nie widzę żadnej poza jedną i nie chcę widzieć - z subtelnym uśmiechem zerknął w jej oczy.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°47
Re: KOMNATA XII
-Tak? A która jest taką szczęściarą? - spytała, posyłając mu ciepły uśmiech. - NA pewno nie znam więc nie było pytania, ale z chęcią poznam, a przynajmniej zobaczę. Zobaczymy czy masz dobry gust. Jest blondynką, szatynką? Jest taka jak ty? - pytała, po czym usiadła na łóżku wbijając w niego swoje spojrzenie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°48
Re: KOMNATA XII
- Prześmiewcy są tylko mężczyznami, moja droga. Acz podobno mam mieć siostrę - uśmiechnął się Indonezyjczyk, chwilę pogrążając się w zamyśleniu. - A kim jest ta kobieta? To urocza, drobna kobietka, która fenomenalnie wygląda w niebieskiej sukience, z rumieńcem na twarzy które okalają cudowne blond loki - odparł Magnus, obserwując dziewczynę. - A aby ją zobaczyć, po prostu zerknij w lustro - usiadł obok niej, delikatnie przesuwając ją tak by widziała się w lustrze które było na toaletce tuż naprzeciwko łoża.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°49
Re: KOMNATA XII
Zerknęła w lustro, rumieniąc się jeszcze bardziej.
- Jesteś szalony. Ilu kobietom prawisz takie komplementy?
- Jesteś szalony. Ilu kobietom prawisz takie komplementy?
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°50
Re: KOMNATA XII
- Tylko jednej, jedynie. Tobie - odparł zgodnie z prawdą. - Jestem szalony... - powtórzy, zastanawiając się na chwilę, po czym delikatnie odgarnął kosmyk jej włosów za plecy. - To dobrze, czy źle, moja droga? - zapytał się, zerkając na nią łagodnym spojrzeniem i w zaciekawieniu uniósł brew, gdy czekał na odpowiedź.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°51
Re: KOMNATA XII
Amelia patrzyła na Magnusa, nie wiedząc co odpowiedzieć. Uśmiechnęła się ciepło, opuszczając spojrzenie.
- Nie wiem... Ty mi powiedz - odparła, niepewnie przenosząc na niego spojrzenie. - Dlaczego właśnie mnie? Czym sobie zasłużyłam na twoje uznanie? - spytała, przyglądając się jego oczom. - Znasz mnie zaledwie kilka godzin.
- Nie wiem... Ty mi powiedz - odparła, niepewnie przenosząc na niego spojrzenie. - Dlaczego właśnie mnie? Czym sobie zasłużyłam na twoje uznanie? - spytała, przyglądając się jego oczom. - Znasz mnie zaledwie kilka godzin.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°52
Re: KOMNATA XII
Widząc, jak znów się rumieni i opuszcza stremowane spojrzenie, uśmiechnął się pod nosem, obserwując to w zaciekawieniu. Amelia była urocza, tak niewinna, iż Magnus czuł, jak coraz to bardziej coś się w nim budzi.
- Sądzę, że to dobrze. Tylko wariaci są coś warci, prawda? - uśmiechnął się ciepło do kobiety, zerkając na nią spod oka. Zastanowił się chwilę nad kolejnym jej pytaniem. - Czemu? I czym? - powtórzył je krótko. - Po prostu widzę w tobie to, czego od lat mi brakowało. Jesteś wyjątkowa, moja droga - delikatnie pocałował ją w skroń. - Zasługujesz więc na to, co wyjątkowe.
- Sądzę, że to dobrze. Tylko wariaci są coś warci, prawda? - uśmiechnął się ciepło do kobiety, zerkając na nią spod oka. Zastanowił się chwilę nad kolejnym jej pytaniem. - Czemu? I czym? - powtórzył je krótko. - Po prostu widzę w tobie to, czego od lat mi brakowało. Jesteś wyjątkowa, moja droga - delikatnie pocałował ją w skroń. - Zasługujesz więc na to, co wyjątkowe.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°53
Re: KOMNATA XII
- Magnusie jestem zwyczajną kobietą, ale cieszę się, że tak o mnie myślisz - odparła. - Jesteś dla mnie zbyt dobry i nie wiem dlaczego tak bardzo mnie idealizujesz. Jestem przeciętna, zwyczajna szara myszka.
Opuściła spojrzenie. Jej policzki pałały ogniem.Magnus bardzo ją onieśmielał, sprawiał, że głos chwilami grzęznął jej w gardle i nie miała pojęcia, co odpowiedzieć.
Opuściła spojrzenie. Jej policzki pałały ogniem.Magnus bardzo ją onieśmielał, sprawiał, że głos chwilami grzęznął jej w gardle i nie miała pojęcia, co odpowiedzieć.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°54
Re: KOMNATA XII
- Przestań się doszukiwać w sobie wad, moja droga, bowiem jest to nie potrzebne. Pomijając już bezcelowość tego czynu - Magnus uśmiechnął się ciepło do elfki, zerkając na nią kątem oka, po czym usłyszał, jak Tobias z Lydią wchodzą do środka. - Sądzę, że powinniśmy choć na chwilę udać się do salonu. Nie wiem, gdzie ojciec postanowi was schować, a lepiej by było, jak obecni tu cię poznają, zwłaszcza elfki - dodał, zerkając na nią spod oka. - Jesteś gotowa, by iść, czy mam wysłać kogoś, by dowiedział się co jest postanowione?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°55
Re: KOMNATA XII
- Możemy tam pójść - odparła nieśmiało. - W końcu nie po to mnie uwolniliście, bym teraz unikała ludzi. I bardzo ci dziękuję za te wszystkie miłe słowa - dodała po czym wstała z miejsca i z uśmiechem na twarzy zerknęła na drzwi. - Prowadź...
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°56
Re: KOMNATA XII
Magnus wstał z niewielkim uśmiechem, zerkając na elfkę spod oka.
- Nie musisz się bać ludzi. Będę przy tobie - szepnął, nim opuścili komnatę.
---> Salon I / Amelia i Magnus
- Nie musisz się bać ludzi. Będę przy tobie - szepnął, nim opuścili komnatę.
---> Salon I / Amelia i Magnus
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°57
Re: KOMNATA XII
<------------ Salon/ Amelia
Weszła do komnaty w której wcześniej była z Magnusem. Ułożyła się wygodnie na łóżku, nasłuchując odgłosów z zamku. Wiedziała, że ta noc będzie bardzo długa.
Weszła do komnaty w której wcześniej była z Magnusem. Ułożyła się wygodnie na łóżku, nasłuchując odgłosów z zamku. Wiedziała, że ta noc będzie bardzo długa.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°58
Re: KOMNATA XII
<--- Salon / Magnus
Indonezyjczyk skierował swoje kroki do pokoju, w którym wyczuwał ukochaną. Delikatnie otworzył drzwi, starając się nie skrzypieć czy trzeszczeć, a bojąc się że ją obudzi. Widząc, jak elfka pogrążona we śnie leżała na ogromnym łożu, uśmiechnął się pod nosem zamykając drzwi, po czym położył się obok niej i wciągając ją na siebie, złożył na jej ustach delikatny pocałunek.
- Dzień dobry, kochanie - zamruczał, przesuwając dłonią po jej włosach i zerkając w jej oczy. - Wszyscy są cali i zdrowi - dodał, szelmowsko się uśmiechając.
Indonezyjczyk skierował swoje kroki do pokoju, w którym wyczuwał ukochaną. Delikatnie otworzył drzwi, starając się nie skrzypieć czy trzeszczeć, a bojąc się że ją obudzi. Widząc, jak elfka pogrążona we śnie leżała na ogromnym łożu, uśmiechnął się pod nosem zamykając drzwi, po czym położył się obok niej i wciągając ją na siebie, złożył na jej ustach delikatny pocałunek.
- Dzień dobry, kochanie - zamruczał, przesuwając dłonią po jej włosach i zerkając w jej oczy. - Wszyscy są cali i zdrowi - dodał, szelmowsko się uśmiechając.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°59
Re: KOMNATA XII
Amelię obudził ktoś, jak wciągał ją na siebie nie wiele myśląc zacisnęła dłoń w pięść i z całej siły uderzyła swojego oprawcę w twarz. Opamiętała się dopiero gdy usłyszała głos Magnusa.
- O rany! Przestraszyłeś mnie! Przepraszam cię najmocniej - jęknęła całując go delikatnie w policzek w miejsce, w które moment temu oberwał. - Nie wiedziałam, że to ty. Cieszę się, że jesteś cały i zdrowy.
- O rany! Przestraszyłeś mnie! Przepraszam cię najmocniej - jęknęła całując go delikatnie w policzek w miejsce, w które moment temu oberwał. - Nie wiedziałam, że to ty. Cieszę się, że jesteś cały i zdrowy.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°60
Re: KOMNATA XII
- Ałć... - syknął mimowolnie Indonezyjczyk, zaraz po tym, jak dostał w twarz od Amelii. Nie chciał jej skrzywdzić, dlatego próbował się uspokoić, w czym pomógł mu buziak w to samo miejsce. - Muszę przyznać, że ten cios był... niezły... - dodał, bezwiednie pocierając policzek dłonią. - I również się cieszę, widząc cię zdrową i całą - przesunął dłonią po jej miękkich włosach. - Mam nadzieję, że nie kazałem na siebie długo czekać..?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°61
Re: KOMNATA XII
- niedawno zasnęłam, a czas jaki spędziłam na wyczekiwaniu ciebie, dłużył mi się w nieskończoność - odparła, wtulając policzek do jego piersi. - Martwiłam się - mruknęła, zaciągając się jego zapachem. - wszystko się powiodło? Wszyscy są cali i zdrowi?
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°62
Re: KOMNATA XII
- Tak. Wszyscy są cali i zdrowi, kochanie, a ta kobieta już zapłaciła za swoje... - potwierdził jej słowa Magnus. Widząc, jak wtula się do niego, uśmiechnął się pod nosem, przesuwając dłonią po jej aksamitnych włosach. - Też się o ciebie martwiłem, najdroższa... - szepnął, całując ją w skroń. - Nikt ci się nie narzucał? - zagadnął, zerkając na nią spod oka pytająco. - Mam komuś wyprawić ognistą lekcję?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°63
Re: KOMNATA XII
- Jesteś niepoprawny i chyba nie zazdrosny co? - spytała, unosząc głowę i na moment lokując spojrzenie w jego oczach, posłała mu łobuzerski uśmiech. - Nikogo tu nie było... i kto chciałby się tknąć takiego dziwadła jak ja? Jesteś niemądry.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°64
Re: KOMNATA XII
- Zazdrosny, owszem. Acz zdefiniuj proszę "niepoprawny" - Indonezyjczyk uniósł zawadiacko brew. - Przecież ja... - zaśmiał się Magnus, kiedy zapytała się, kto w ogóle chciałby mieć z nią styczność. - Muszę popracować nad twoją samooceną... - westcnął w niezadowoleniu, po czym wpił się subtelnie w jej usta, łącząc ich wargi w zmysłowym pocałunku.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°65
Re: KOMNATA XII
Alice nie dążyła odpowiedzieć, gdyż Magnus nie dał jej dokończyć, gdyż zaczął ją całować. Jego miękkie wargi skutecznie szybko odsuwały od niej złe myśli i łagodziły stres związany z jego nieobecnością. Przy nim czuła się bezpiecznie, nie bała się niczego, a bez niego, dręczyły ja obawy.
Odwzajemniając pocałunek, wplotła palce w jego włosy, cichutko wzdychając. Był cudowny i zmysłowy, a sam fakt, że nigdy nie całował jej żaden inny mężczyzna, sprawiał, że rozkoszowała się nim tym bardziej, pomimo iż od środka trawiła ją ogromna trema i lęk przed tym, że nie sprosta jego wymaganiom.
Odwzajemniając pocałunek, wplotła palce w jego włosy, cichutko wzdychając. Był cudowny i zmysłowy, a sam fakt, że nigdy nie całował jej żaden inny mężczyzna, sprawiał, że rozkoszowała się nim tym bardziej, pomimo iż od środka trawiła ją ogromna trema i lęk przed tym, że nie sprosta jego wymaganiom.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°66
Re: KOMNATA XII
Kiedy poczuł, jak Amelia wplata palce w jego włosy, mimowolnie zadrżał, rozkoszując się delikatnością jej dotyku. Elfka była cudowna, zmysłowa, iż z lubością i pomrukiem zadowolenia odwzajemniał każdy pocałunek, jakim go obdarzała. Czuł jednak jej tremę, dlatego nie nalegał na żaden gest, i to on pozwolił prowadzić się kobiecie. Chciał mieć pewność, że ta krucha istota nie będzie żałowała tego, do czego z pewnością dąży ta chwila, a także że ta chwila będzie dla jego ukochanej wyjątkowa... Sam, odrobinę niepewnie, zsunął się ustami na jej szyję, jednak po ledwie kilku muśnięciach znów wpił się w jej usta, przesuwając dłońmi po jej plecach...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°67
Re: KOMNATA XII
Jej serce przyspieszyło rytm, kołacząc w piersi jak szalone, a każdy dotyk Magnusa przyprawiał ją o delikatne drżenie i rozkoszne dreszcze, które obejmowały całe jej ciało. Delikatność jaką ją otoczył, sprawiała, że zatracała się w miejscu i czasie, czując coś tak niezwykłego, że nie potrafiłaby opisać tego słowami. Wyczuła jego ostrożność, ale nie wiedziała czym powodowaną, przez, co i ona stała się bardziej niepewna w swych ruchach, a w powietrzu zawisło lekko wyczuwalne napięcie, które tremowało ją coraz bardziej.
W jej głowie zaczął tworzyć się okropny chaos. Myśli przeskakiwać z jednej na drugą, skutecznie robiąc wielki rozgardiasz w jej głowie.
W jej głowie zaczął tworzyć się okropny chaos. Myśli przeskakiwać z jednej na drugą, skutecznie robiąc wielki rozgardiasz w jej głowie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°68
Re: KOMNATA XII
Magnus uwielbiał tą kobietę, a jej nieznacznie przyspieszone serce i oddech sprawiało, iż z rozkoszą wsłuchiwał się w te dźwięki, czując, jak dzięki nim rozkoszne ciepło rozlewa się po całym jego ciele, moszcząc się wygodnie gdzieś w okolicach serca prześmiewcy, do tej pory zimnego, teraz znów bijącego i kochającego. Znów zsunął się na jej szyję ustami, pieszcząc ją centymetr po centymetrze, tak samo ustami jak i nawet delikatnie językiem. Rozkoszował się smakiem jej skóry, zapachem słodkim i upajającym a także gładkością i aksamitem, jaki czuł pod ustami. Elfka była cudowna i chciał dać jej to, co najlepsze, jednak wolno i nieśpiesznie, bowiem nie chciał jej spłoszyć a chciał, by elfka była pewna tej decyzji. Pozwolił sobie jednak zsunąć dłoń na jej pośladek, by znów przesunąć ją na plecy, a drugą dłonią powodził po linii jej smukłej talii...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°69
Re: KOMNATA XII
Nie do końca rozumiała co się z nią dzieje. Czuła coś cudownego, miała ochotę na więcej z każdą jego kolejną pieszczotą, której poddawała się ochoczo i bez namysłu.
Jego ciepłe dłonie sprawiały, że nie mogła opanować coraz szybszego rytmu serca i kontrolować oddechu. Z jej ust wydobywały się ciche westchnienia, a dłonie zaczynały drżeć, wolno wsuwając się pod koszulkę prześmiewcy.
Jego ciepłe dłonie sprawiały, że nie mogła opanować coraz szybszego rytmu serca i kontrolować oddechu. Z jej ust wydobywały się ciche westchnienia, a dłonie zaczynały drżeć, wolno wsuwając się pod koszulkę prześmiewcy.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°70
Re: KOMNATA XII
Kiedy Magnus poczuł jej delikatnie dłonie na swojej skórze pod materiałem, mimowolnie nieznacznie zadrżał pod jej dotykiem, czując jak przez jego ciało przechodzą subtelne, acz cudowne dreszcze. Rozkoszował się tym uczuciem, bowiem po raz pierwszy czuł się tak przy jakiejkolwiek kobiecie. Po raz pierwszy chciał być troskliwy i czuły, dlatego tak też starał się pieścić ukochaną.
Zachęcony tym, że wsunęła dłonie pod jego koszulę, sam również nieco niepewnie wsunął ręce pod jej bluzkę, wodząc po skórze jej pleców opuszkami, a przy tym zsuwając się ustami nieco niżej, muskając wargami skórę jej dekoltu, z którego znów przesuwając się na jej szyję, a z niej skierował na szczupłe ramiona kobiety, nie omijając nawet skrawka jej upajająco wonnej skóry.
Zachęcony tym, że wsunęła dłonie pod jego koszulę, sam również nieco niepewnie wsunął ręce pod jej bluzkę, wodząc po skórze jej pleców opuszkami, a przy tym zsuwając się ustami nieco niżej, muskając wargami skórę jej dekoltu, z którego znów przesuwając się na jej szyję, a z niej skierował na szczupłe ramiona kobiety, nie omijając nawet skrawka jej upajająco wonnej skóry.
|
|