- Jak na elfa jesteś dość młoda, acz wiekowa zarazem - odparł z cichym westchnieniem Hamid, zerkając na nią spod oka. - Acz zapewne wiesz, że krew twojej rasy, w nieodpowiednich rękach jak tej psychopatki, jest dość... niebezpiecznym narzędziem? - zapytał się, zerkając na nią pytająco. - Niezwykle potężnym, ale przy tym szalenie nieprzewidywalnym do końca? - omiótł ją spojrzeniem. - Moi bracia może nic sobie nie robią z waszych żyć, ale nasz ojciec owszem. I nie zbieramy tu by was wykorzystać, ale by chronić. - Kiedy powiedziała że mu nie ufa, skinął krótko głową. - I słusznie. Nie można nam ufać, a przynajmniej nie w pełni...
2 posters
HOL I SIEĆ KORYTARZY
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°76
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°77
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- A co jeśli ktoś na przykład tobie w końcu zaufa? Też będziesz uważał, że to błąd? - spytała, zerkając na niego z ukosa. - Wszyscy jesteście tacy okrutni i nie warci zaufania? To czemu przy mnie stoisz, skoro nie można ci ufać? Po co tu sterczysz?
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°78
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Haitańczyk, nim odpowiedział Francuzce, zamyślił się na chwilę, co tak właściwie miałby jej powiedzieć. Nie powinna mu ufać, a czuł, że w jakiś sposób właśnie to robi.
- Wtedy bym mu za to podziękował - odpowiedział po chwili milczenia. - Nie wszyscy, większość - odpowiedział na kolejne jej pytanie. - A jestem tu, może nieco samolubnie, ale po prostu miłe jest mi twoje towarzystwo, Uriano.
- Wtedy bym mu za to podziękował - odpowiedział po chwili milczenia. - Nie wszyscy, większość - odpowiedział na kolejne jej pytanie. - A jestem tu, może nieco samolubnie, ale po prostu miłe jest mi twoje towarzystwo, Uriano.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°79
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Parsknęła stłumionym śmiechem i spojrzała na niego z pobłażliwością.
- Serio? Nie wiem czemu, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. Ja robię wszystko, aby moje towarzystwo nie było ci miłe, a ty twierdzisz, że jest ci miłe? Albo ja jestem dziwna, albo to miejsce. - Pokręciła głową w niedowierzaniu.
- Serio? Nie wiem czemu, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. Ja robię wszystko, aby moje towarzystwo nie było ci miłe, a ty twierdzisz, że jest ci miłe? Albo ja jestem dziwna, albo to miejsce. - Pokręciła głową w niedowierzaniu.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°80
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Ten archipelag jest magicznym miejscem, pełnym ukrytych tajemnic i... udzielającej się wszystkim energii - odparł Haitańczyk, kątem oka zerkając na elfkę. Miał dodać coś jeszcze, kiedy jego uszy doszły wrzaski i piski z salonu zmarszczył czoło, zerkając w stronę korytarza, którym tu przyszli. - Sądzę, że opuszczenie salonu to był dobry pomysł, moja droga - dodał z pozornym spokojem, znów zerkając na Francuzkę, zaciągając się zapachem otoczenia. - Nikogo nie ubyło, za to czuję nowe zapachy - myślał na głos, marszcząc przy tym czoło. Wyłapał jednego z lecących braci, którego przywołał do siebie. - Co tam się działo? - zapytał się, mierząc go spojrzeniem nie znoszącym sprzeciwu.
- Węże. Mnóstwo węży - odparł jego brat, sam nie wiedząc do końca co tam się działo. - Tyle co widziałem przez okno.
- Jak to? - Hamid domagał się odpowiedzi.
- Nie powiem, bo głowy nie dam! - zawołał, odlatując gdzieś w stronę miasta.
- Pute...* - zaklął pod nosem prześmiewca, zaciskając pięści na balustradzie. Zerknął na białowłosą pytająco. - Chyba powinniśmy tam sprawdzić. Dasz radę, czy mam iść tam sam? - zapytał się, oczekując odpowiedzi.
*Fr: Kurwa...
- Węże. Mnóstwo węży - odparł jego brat, sam nie wiedząc do końca co tam się działo. - Tyle co widziałem przez okno.
- Jak to? - Hamid domagał się odpowiedzi.
- Nie powiem, bo głowy nie dam! - zawołał, odlatując gdzieś w stronę miasta.
- Pute...* - zaklął pod nosem prześmiewca, zaciskając pięści na balustradzie. Zerknął na białowłosą pytająco. - Chyba powinniśmy tam sprawdzić. Dasz radę, czy mam iść tam sam? - zapytał się, oczekując odpowiedzi.
*Fr: Kurwa...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°81
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Uriana westchnęła głośno w niedowierzaniu kręcąc głową. Przysłuchiwała się ich rozmowie czując jak przechodzą ją dreszcze. Nienawidziła węży i innych gadó podobnie jak żab i innych oślizłych stworzeń.
- No dobra chodźmy - mruknęła. - Może jesteśmy potrzebni?
- No dobra chodźmy - mruknęła. - Może jesteśmy potrzebni?
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°82
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Haitańczyk skinął krótko głową, po czym cicho westchnął i poprowadził ją z powrotem w stronę zatłoczonego salonu.
- Oby to był fałszywy alarm - mruknął pod nosem, przecierając twarz dłonią.
---> Salon III / Uriana i Hamid
- Oby to był fałszywy alarm - mruknął pod nosem, przecierając twarz dłonią.
---> Salon III / Uriana i Hamid
|
|