Ostatnio zmieniony przez Nyks dnia Sro Lut 04, 2015 1:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
2 posters
HOL I SIEĆ KORYTARZY
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°1
HOL I SIEĆ KORYTARZY
Ostatnio zmieniony przez Nyks dnia Sro Lut 04, 2015 1:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°2
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
<--- Kawiarnia / Kalona i Jane
Mężczyzna postanowił, iż wraz z kobietą odwiedzą jego zamek.
- Wcześniej weszliśmy tarasem, więc może tym razem... użyjemy tradycyjnych drzwi wejściowych? - zaśmiał się cicho, otwierając przed Jane drzwi.
Weszli do urządzonego w ciemnym drewnie holu, z którego odchodziły korytarze, schody a nawet niektóre pomieszczenia. Złote kandelabry oświetlały pomieszczenie, iż panował w nim delikatny i tajemniczy, choć przy tym ciepły półmrok...
Mężczyzna postanowił, iż wraz z kobietą odwiedzą jego zamek.
- Wcześniej weszliśmy tarasem, więc może tym razem... użyjemy tradycyjnych drzwi wejściowych? - zaśmiał się cicho, otwierając przed Jane drzwi.
Weszli do urządzonego w ciemnym drewnie holu, z którego odchodziły korytarze, schody a nawet niektóre pomieszczenia. Złote kandelabry oświetlały pomieszczenie, iż panował w nim delikatny i tajemniczy, choć przy tym ciepły półmrok...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°3
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Kiedy przekroczyli próg zamku, ponownie zaniemówiła wrażenia. Wszystko było urządzone z największą starannością.
- Tak zdecydowanie to chyba jedyne miejsce na wyspie, gdzie będziemy bezpieczni od innych spojrzeń - odparła, rozglądając się po pomieszczeniu. - Piękne wnętrze. Sam urządzałeś? - spytała po chwili, przenosząc spojrzenie na przedwiecznego.
- Tak zdecydowanie to chyba jedyne miejsce na wyspie, gdzie będziemy bezpieczni od innych spojrzeń - odparła, rozglądając się po pomieszczeniu. - Piękne wnętrze. Sam urządzałeś? - spytała po chwili, przenosząc spojrzenie na przedwiecznego.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°4
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Skinął krótko na jej słowa i zaśmiał się na nie cicho, kręcąc w niedowierzaniu głową.
- Od innych owszem, jeśli nie liczyć paru par wścibskich oczu prześmiewców - odparł z cichym westchnieniem, jednak uśmiechnął się do kobiety niepewnie. - Czy sam to urządziłem? - zamyślił się na chwilę, rozglądając się po wnętrzu. - I tak i nie. Pomagałem co prawda, dawałem wskazówki i omawiałem... koncepcję, jak mają wyglądać pomieszczenia i budynek ogólnie, ale znacznie więcej pracy wykonali architekci i budowlańcy - dodał w odpowiedzi, zerkając na kobietę.
- Od innych owszem, jeśli nie liczyć paru par wścibskich oczu prześmiewców - odparł z cichym westchnieniem, jednak uśmiechnął się do kobiety niepewnie. - Czy sam to urządziłem? - zamyślił się na chwilę, rozglądając się po wnętrzu. - I tak i nie. Pomagałem co prawda, dawałem wskazówki i omawiałem... koncepcję, jak mają wyglądać pomieszczenia i budynek ogólnie, ale znacznie więcej pracy wykonali architekci i budowlańcy - dodał w odpowiedzi, zerkając na kobietę.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°5
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Masz wspaniały gust, uwielbiam takie kolory - odparła z uśmiechem, postępując kilka kroków do przodu. - Wyczucie estetyki i stylu. Pięknie tu - dodała, jednak czułą się jak słoń w składzie porcelany. Jak niepasująca część do jakiejś układanki. - Jak dużo ten zamek ma lat? Wieków? - spytała, ponownie wracając do przedwiecznego, przy boku którego czuła się jednak pewniej.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°6
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Uśmiechnął się na jej słowa, zerkając na kobietę kątem oka, jak rozglądała się po pomieszczeniu.
- Dziękuję - uśmiechnął się do niej na komplement, a gdy podeszłą do niego raz jeszcze, przyciągnął ją do siebie i otulił jej drobne ciało ramionami. - Zamek wybudowano około półtora tysiąca lat temu - odparł po chwili namysłu. - Wcześniej mieszkałem w czymś... o wiele skromniejszym, co teraz jest jedynie ruiną - dodał, po czym podszedł z kobietą do okna i pokazał dłonią ruiny starego zamku.
- Dziękuję - uśmiechnął się do niej na komplement, a gdy podeszłą do niego raz jeszcze, przyciągnął ją do siebie i otulił jej drobne ciało ramionami. - Zamek wybudowano około półtora tysiąca lat temu - odparł po chwili namysłu. - Wcześniej mieszkałem w czymś... o wiele skromniejszym, co teraz jest jedynie ruiną - dodał, po czym podszedł z kobietą do okna i pokazał dłonią ruiny starego zamku.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°7
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Zadrżała, gdy wtulił ją do siebie. Kiedy podeszli do okna i zobaczyły ruiny zamku, zerknęła na moment w oczy Kalony.
- Dlaczego jest w takim stanie? - spytała, przyglądając się ponurej budowli na wzgórzu. - Po prostu nie chciałeś w nim mieszkać, czy tak jak z pokładowym salonem, wydarzyło się w nim coś co budzi twoje niemiłe wspomnienia? - Była ciekawa, wszystkiego. chłonęła każdą informację jak gąbka wodę, zwłaszcza te, które dotyczyły jego. Interesowało ją wszystko.
- Dlaczego jest w takim stanie? - spytała, przyglądając się ponurej budowli na wzgórzu. - Po prostu nie chciałeś w nim mieszkać, czy tak jak z pokładowym salonem, wydarzyło się w nim coś co budzi twoje niemiłe wspomnienia? - Była ciekawa, wszystkiego. chłonęła każdą informację jak gąbka wodę, zwłaszcza te, które dotyczyły jego. Interesowało ją wszystko.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°8
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- W takim stanie jest, bowiem... nieco poniosło mnie i Ereba - odparł po chwili z cichym westchnieniem. - Mój jakże kochany brat postanowił mnie odwiedzić tamtego dnia, a niestety nie pałamy do siebie sympatią. Nigdy właściwie nie pałaliśmy - dodał, nerwowo przełykając ślinę i odwracając spojrzenie, bowiem nieco obawiał się reakcji kobiety. - Ja nie mam... typowych i stereotypowych złych wspomnień - dodał po chwili, zerkając na kobietę. - Mam jedynie trudne do ich ponownego przeżycia - uśmiechnął się blado.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°9
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Dlaczego tak trudno jest wam się porozumieć? - spytała, po chwili namysłu. - Nadal kłócicie się o nią? Może już czas to zakończyć? Każdy z nas ma takie wspomnienia, ale czy warto się aż tak unosić? Gniew nie jest dobrym doradcą, ani sprzymierzeńcem, za to opanowanie i spokój... chociaż wiem, że łatwo mi mówić - dodała, odwracając się ku niemu. Wtuliła się w jego ramiona, zamykając oczy i napawając jego zapachem, westchnęła cicho. - Nie myśl teraz o tym, to przeszłość, zostaw to za sobą.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°10
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Tak - odparł Kalona w odpowiedzi i skinął nawet krótko głową. - Nyx była jednym z... głównych powodów naszych różnic w poglądach - półszeptem, oraz z cichym westchnieniem dodał przedwieczny. - Chciałbym zakończyć. Pogodzić się z tym... - nie dokończył zdania, by tylko nie wypowiedzieć słów obelg w kierunku własnego brata. - Jednak nie potrafimy razem rozmawiać w spokoju długo. Ereb zawsze stara się sprawić, iż poczuję ukłucie zazdrości i niestety udawało się mu to nazbyt często - pokręcił głową w niedowierzeniu. - Po prostu, widocznie nie jest nam dane żyć w zgodzie - dodał, wzruszając nieznacznie ramionami.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°11
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Być może przyjdzie czas, kiedy zaczniecie rozmawiać w miarę normalnie, jakoś się poukładają wasze stosunki. To musi być ciężkie doświadczenie, ale na wszystko w życiu przychodzi czas. Więc z pewnością przyjdzie czas i na was, czas kiedy usiądziecie spokojnie i porozmawiacie, jak brat z bratem. Póki, co zadręczanie się nic ci nie da - odparła, po czym otuliła jego policzek swoją dłonią. - Wszystko się ułoży.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°12
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Nie zadręczam się tym, moja droga - odparł przedwieczny z niewielkim uśmiechem. - Dawno pogodziłem się z takim stanem rzeczy - dodał, zerkając na jej twarz i poddając się delikatnym dreszczom, jakie pozostawiały po sobie jej ciepłe, maleńkie dłonie. Uśmiechnął się ciepło, kładąc swoją dłoń na dłoni kobiety. - Wiem, że się ułoży. Musi - odparł, zerkając w jej oczy. - Może dzięki tobie, kochanie, się uda - pocałował ją w skroń z uśmiechem. - Że prędzej czy później ta odwieczna waśń się zakończy - westchnął cicho wciąż się uśmiechając. - A teraz... chcesz przejść dalej? Czy wolisz zostać tutaj? - uśmiechnął się tajemniczo.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°13
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Jeśli chcesz możemy iść, jeśli nie, możemy zostać, nie chcę sprawiać kłopotów - odparła. - Panuje tu przyjemna cisza, nie ma tu wścibskich oczu, panuje przyjemna atmosfera i można tu odpocząć i wyciszyć myśli - westchnęła, wtulając się w jego ramiona. - A co do brata, na pewno wszystko się ułoży. Jestem tego pewna.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°14
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Też jestem pewien - odparł z czułym uśmiechem, namyślając się na krótką chwilę. - Więc zostaniemy tutaj - uśmiechnął się do niej i przytaknął krótko głową, po czym poprowadził kobietę w stronę fotela, na którym usiadł wygodnie, by wciągnąć maleńką swoją kochaną elfkę na kolana i wtulić ją w swe ramiona. - Mógłbym cię nie wypuszczać z ramion, kochanie - westchnął, wsuwając nos w jej włosy i napawając się jej delikatnym zapachem.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°15
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Kiedy wtulił ją w ramiona, czuła jak po jej ciele przechodzą dreszcze. Był silny i cudowny, a przy nim czuła się bezpiecznie i dobrze.
- Więc nie wypuszczaj - szepnęła, całując go delikatnie w policzek. - Jestem tylko twoja, sercem i duszą, więc nie wypuszczaj - dodała, nadal szeptem, zakładając jedną z dłoni za jego szyję. Delikatnie wsunęła palce w jego włosy, pieszcząc opuszkami palców, jego skórę.
- Więc nie wypuszczaj - szepnęła, całując go delikatnie w policzek. - Jestem tylko twoja, sercem i duszą, więc nie wypuszczaj - dodała, nadal szeptem, zakładając jedną z dłoni za jego szyję. Delikatnie wsunęła palce w jego włosy, pieszcząc opuszkami palców, jego skórę.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°16
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Kiedy pocałowała go w policzek, uśmiechnął się pod nosem i zamruczał cicho w lubości na ten gest. Zerknął na kobietę z ciepłym, czułym i troskliwym uśmiechem, przesuwając dłonią po jej plecach i cicho westchnął, raz jeszcze chowając nos w jej włosy.
- Nei wypuszczę - wyszeptał, uśmiechając się nieznacznie pod nosem. - Jesteś doprawdy cudowną kobietą, Jane - westchnął, zerkając w jej oczy i pocałował ją w czubek jej maleńkiego noska. - Mam tylko nadzieję, że będę potrafił zaopiekować się twym czystym i kochającym sercem oraz jasną, promienną duszą - westchnął, zerkając na nią z troską. - Jestem zaszczycony twymi darami - dodał z cichym westchnieniem napawając się jej zapachem.
- Nei wypuszczę - wyszeptał, uśmiechając się nieznacznie pod nosem. - Jesteś doprawdy cudowną kobietą, Jane - westchnął, zerkając w jej oczy i pocałował ją w czubek jej maleńkiego noska. - Mam tylko nadzieję, że będę potrafił zaopiekować się twym czystym i kochającym sercem oraz jasną, promienną duszą - westchnął, zerkając na nią z troską. - Jestem zaszczycony twymi darami - dodał z cichym westchnieniem napawając się jej zapachem.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°17
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Nie przesadzaj kochanie, jestem zwyczajną szarą myszką - odparła, przeczesując dłońmi jego włosy. - Jeśli tylko jesteś pewny, że właśnie tego chcesz. - Oparła skroń o jego ramię, na moment przymykając powieli. - Cudownie pachniesz - odparła po chwili, napawając się jego zapachem. - Wprowadza w moje serce, spokój i błogość. Jesteś cudowny, wspaniały, to ja nie zasługuję na ciebie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°18
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Westchnął cicho, kręcąc głową jedynie w myślach. Ona nie zasługiwała na niego? Zasługiwała na kogoś lepszego, ponieważ sam demon był potworem, a ktoś kto ją pokocha, zdaniem przedwiecznego, musi być lepszy od niego. Musi być kimś, kto z pewnością jej nie skrzywdzi, nawet tego nie spróbuje i mu to nie przyjdzie do głowy. Wszyscy, ale nie ktoś tak zdeprawowany jak Kalona. Ale przecież ona wciąż widzi w nim dobro...
- Ja nie zasługuję na ciebie, kochanie - westchnął cicho, po raz któryś powtarzając własne słowa. - Jesteś idealna i zasługujesz na to, co najlepsze - westchnął raz jeszcze. - I dobrze, że takie uczucia wprowadza w tobie moja osoba. Przy mnie jesteś - zaakcentował to słowo - bezpieczna. Nie musisz martwić się o jutro. Poradzimy sobie z każdą przeszkodą.
- Ja nie zasługuję na ciebie, kochanie - westchnął cicho, po raz któryś powtarzając własne słowa. - Jesteś idealna i zasługujesz na to, co najlepsze - westchnął raz jeszcze. - I dobrze, że takie uczucia wprowadza w tobie moja osoba. Przy mnie jesteś - zaakcentował to słowo - bezpieczna. Nie musisz martwić się o jutro. Poradzimy sobie z każdą przeszkodą.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°19
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Prosiłam cię byś tak o sobie nie mówił - odparła nieco poirytowanym tonem. - Jesteś najcudowniejszą istotą na świecie i nie chcę słyszeć twojej niskiej samooceny. Opowiadasz głupoty i tyle. Nikt mi nie pomógł nigdy tak jak ty, tobie zawdzięczam wszystko i doskonale o tym wiesz - dodała, po czym zaczęła wsłuchiwać się w ton jego serca. Biło miarowo i brzmiało jak najpiękniejsza kołysanka. Podobnie jak w ton jego głosu, mogła wsłuchiwać się również w rytm jego serca. Nawet nie sądziła, że może to być tak przyjemna dla ucha melodia. Wsłuchując się w nią ponownie zamknęła oczy, czuła jak jej serce dopasowuje swój rytm do niego by po chwili oba biły w jeden równy rytm. Uśmiechnęła się mimowolnie, delikatnie układając dłoń na jego piersi.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°20
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Prosiłaś, jednak jestem osobą zawziętą i upartą, której trudno przychodzi zmiana zdania - odparł Kalona, uśmiechając się pod nosem, gdy przesuwał dłonią po plecach kobiety i zerknął na jej twarz. Odgarnął włosy z jej twarzy, rozwiewając się cudowny, kwiatowy zapach, którym mógłby otaczać się już zawsze i wszędzie (i niech miłość z nimi będzie!). Rozkoszował się jej bliskością i ciepłem jej maleńkiego ciała. Wsłuchiwał się w ich serca, teraz zgodnie bijących jednym, wspólnym rytmem, a gdy położyła dłoń na jego piersi westchnął cicho, przykrywając ją swoją i zerknął kobiecie w oczy z niewielkim uśmiechem. Sam wsunął dłoń w jej włosy, by następnie pochylić się nad nią i złożyć na jej ustach niepewny pocałunek.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°21
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Dotyk jego delikatnych dłoni przyprawiał ją o rozkoszne dreszcze. Były ciepłe i rozkosznie przyjemne. Miała zamknięte oczy, kiedy nagle poczuła na swoich ustach jego miękkie wargi. Początkowo, rokoszowała się niemi, by po chwili zacząć je delikatnie odwzajemniać.
Dłoń z jego piersi wolno przesunęła na jego kark, pieszcząc opuszkami palców jego miękką i delikatną skórę. Bezwiednie po chwili wsunęła palce w gęste i gładkie włosy przedwiecznego.
Zapach od niego bijący, wwiercał się w jej umysł, wolno rozbudzając zmysły. Serce zaczęło szaleć, a po ciele rozlała się fala przyjemnego ciepła, sprawiając, że z jej ust wydobyło się ciche westchnienie.
Dłoń z jego piersi wolno przesunęła na jego kark, pieszcząc opuszkami palców jego miękką i delikatną skórę. Bezwiednie po chwili wsunęła palce w gęste i gładkie włosy przedwiecznego.
Zapach od niego bijący, wwiercał się w jej umysł, wolno rozbudzając zmysły. Serce zaczęło szaleć, a po ciele rozlała się fala przyjemnego ciepła, sprawiając, że z jej ust wydobyło się ciche westchnienie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°22
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Wciąż ugniatał jej usta, a ich miękkość i smak sprawiał, iż mruczał pod nosem z rozkoszy, całkowicie poddając się tej chwili. Wszystko co, co inne przestawało się dla przedwiecznego liczyć od tego właśnie momentu. Liczyła się tylko ta kobieta i delikatne, subtelne pocałunki, jakimi siebie obdarzali. Oraz subtelne dreszcze, o jakie przyprawiały go jej delikatne dłonie.
Westchnął cicho, bowiem zapach kobiety sprawiał, iż po jego ciele rozlewało się niezwykle przyjemne ciepło. Wwiercał się w jego nozdrza, atakując umysł Kalony bodźcami tak rozkosznymi i cudownymi, iż z rozkoszą dawał im się rozlać po myślach i po sercu, które nieznacznie przyspieszyło swojego rytmu.
Jedną z dłoni zsunął na jej plecy, a drugą zaś wtulił do karku kobiety, pieszcząc jej skórę tuż przy linii włosów...
Westchnął cicho, bowiem zapach kobiety sprawiał, iż po jego ciele rozlewało się niezwykle przyjemne ciepło. Wwiercał się w jego nozdrza, atakując umysł Kalony bodźcami tak rozkosznymi i cudownymi, iż z rozkoszą dawał im się rozlać po myślach i po sercu, które nieznacznie przyspieszyło swojego rytmu.
Jedną z dłoni zsunął na jej plecy, a drugą zaś wtulił do karku kobiety, pieszcząc jej skórę tuż przy linii włosów...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°23
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Zadrżała czując jego dłonie na swojej skórze. Doprowadzały ją do tak intensywnych doznań, że po chwili nie rozumiała, co dzieje się z jej umysłem.
Czas stanął nagle w miejscu, świat przestał się kręcić, a liczyć zaczął się tylko on i nic więcej.
W jego ramionach, czuła się jak mała dziewczynka. Pierwszy raz czuła się jak kobieta, jak ktoś ważny, a to było niesamowite uczucie. Nieśmiało w jej umyśle przebijała się myśl, że właśnie jest szczęśliwa. Pomimo wydarzeń i nowin, które przeżyła, była szczęśliwa, jej serce biło jak szalone a zmysły szalały i to za sprawą jego jednego pocałunku i dotyku delikatnych dłoni.
Z czułością odwzajemniała każdy jego pocałunek, każdy dotyk, badając opuszkami palców każdy napięty mięsień na jego karku. Rozkoszowała się miękkością jego skóry i delikatnym, męskim zapachem...
Czas stanął nagle w miejscu, świat przestał się kręcić, a liczyć zaczął się tylko on i nic więcej.
W jego ramionach, czuła się jak mała dziewczynka. Pierwszy raz czuła się jak kobieta, jak ktoś ważny, a to było niesamowite uczucie. Nieśmiało w jej umyśle przebijała się myśl, że właśnie jest szczęśliwa. Pomimo wydarzeń i nowin, które przeżyła, była szczęśliwa, jej serce biło jak szalone a zmysły szalały i to za sprawą jego jednego pocałunku i dotyku delikatnych dłoni.
Z czułością odwzajemniała każdy jego pocałunek, każdy dotyk, badając opuszkami palców każdy napięty mięsień na jego karku. Rozkoszowała się miękkością jego skóry i delikatnym, męskim zapachem...
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°24
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Rozkoszował się jej delikatnymi dłońmi, które nie tylko pozostawiały po sobie ścieżkę z gęsiej skórki, ale też sprawiały, iż po jego ciele rozchodziły się delikatne, jednak tak cudowne i może nawet pożądane dreszcze, które też sprawiły, iż przedwieczny zadrżał nieznacznie pod jej dotykiem, jednak nie krępował się tego, bowiem po prostu chciał się przed nią otworzyć, odkryć przed nią swoją ludzką stronę.
Westchnął cicho i zamruczał w rozkoszy, bowiem to, co czuł dzięki tej kobiecie przekraczało granice jego pojmowania. Była cudowna, zmysłowa i coraz pewniejsza w pocałunkach i ogólnie ujmując: w kontaktach z przedwiecznym. Doceniał to, i sam się nawet przed nią otwierał, a jego pocałunki choć wciąż delikatne, były coraz pewniejsze i coraz bardziej łapczywe, jednak nie na tyle, by spłoszyć Jane, a przynajmniej taką miał nadzieję. Jego palce znów wplotły się w długie loki kobiety, a drugą przytulił do jej policzka...
Nie chciał sprawić, by zawiodła się na jego osobie w jakikolwiek możliwy do zawodu sposób. Nie chciał jej zranić, bo była idealna. Była kimś więcej, niż "szarą myszą", jak to zwykła siebie określać. Była jego królową, ostoją jego człowieczeństwa. Tylko ona wydobyła, po tylu długich latach, z tego mężczyzny wszystko to, co dobre w jego osobie się ostało i na wyjawienie poczekało...
Westchnął cicho i zamruczał w rozkoszy, bowiem to, co czuł dzięki tej kobiecie przekraczało granice jego pojmowania. Była cudowna, zmysłowa i coraz pewniejsza w pocałunkach i ogólnie ujmując: w kontaktach z przedwiecznym. Doceniał to, i sam się nawet przed nią otwierał, a jego pocałunki choć wciąż delikatne, były coraz pewniejsze i coraz bardziej łapczywe, jednak nie na tyle, by spłoszyć Jane, a przynajmniej taką miał nadzieję. Jego palce znów wplotły się w długie loki kobiety, a drugą przytulił do jej policzka...
Nie chciał sprawić, by zawiodła się na jego osobie w jakikolwiek możliwy do zawodu sposób. Nie chciał jej zranić, bo była idealna. Była kimś więcej, niż "szarą myszą", jak to zwykła siebie określać. Była jego królową, ostoją jego człowieczeństwa. Tylko ona wydobyła, po tylu długich latach, z tego mężczyzny wszystko to, co dobre w jego osobie się ostało i na wyjawienie poczekało...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°25
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Cichutko westchnęła, łapiąc szybki oddech by ponownie wpić się w jego usta. Jej dłonie wolno zsuwały się na jego kark, a palce łapczywie chłonęły każdy zakamarek jego skóry. Był idealny pod każdym względem, czuły i nadopiekuńczy. do czego nie była przyzwyczajona.
Poddawała się każdej jego pieszczocie, najsubtelniejszemu dotykowi, nie zważając na czas i miejsce.
Pocałunki jakimi ją obdarzał były w jej życiu nowością i tak jak poprzednim razem, pragnęła go jeszcze bardziej, chciała by ta chwila trwała wiecznie i nigdy nie przestawała istnieć.
Wokół jej serca, rozlało się subtelne ciepło, które rzucało jej na usta dwa słowa, bezgłośne, choć odbijające się głośnym echem w jej umyśle...
Poddawała się każdej jego pieszczocie, najsubtelniejszemu dotykowi, nie zważając na czas i miejsce.
Pocałunki jakimi ją obdarzał były w jej życiu nowością i tak jak poprzednim razem, pragnęła go jeszcze bardziej, chciała by ta chwila trwała wiecznie i nigdy nie przestawała istnieć.
Wokół jej serca, rozlało się subtelne ciepło, które rzucało jej na usta dwa słowa, bezgłośne, choć odbijające się głośnym echem w jej umyśle...
|
|