Szła szybko i była tak wystraszona, że nie wiedziała w którą stronę iść by wydostać się z tego labiryntu. Stanęła na rozdrożu i nie wiedziała w którą stronę skręcić. Stała tak przez chwilę, po czym skręciła w pierwszy korytarz, licząc na to, że się wydostanie.
2 posters
HOL I SIEĆ KORYTARZY
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°51
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
<------------- SalonIII / Uriana.
Szła szybko i była tak wystraszona, że nie wiedziała w którą stronę iść by wydostać się z tego labiryntu. Stanęła na rozdrożu i nie wiedziała w którą stronę skręcić. Stała tak przez chwilę, po czym skręciła w pierwszy korytarz, licząc na to, że się wydostanie.
Szła szybko i była tak wystraszona, że nie wiedziała w którą stronę iść by wydostać się z tego labiryntu. Stanęła na rozdrożu i nie wiedziała w którą stronę skręcić. Stała tak przez chwilę, po czym skręciła w pierwszy korytarz, licząc na to, że się wydostanie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°52
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
<--- Salon III / Hamid
Brunet wolnym krokiem szedł korytarzem. Kiedy znalazł się nieopodal białowłosej, z nonszalancją oparł się o ścianę, obserwując jak wybiera drogę i skręca w kolejny korytarz, w który skręcił i prześmiewca.
- Uriano, czemu chcesz uciec ze względnie bezpiecznego miejsca? - zapytał się od tak, zwracając na siebie uwagę dziewczyny.
Brunet wolnym krokiem szedł korytarzem. Kiedy znalazł się nieopodal białowłosej, z nonszalancją oparł się o ścianę, obserwując jak wybiera drogę i skręca w kolejny korytarz, w który skręcił i prześmiewca.
- Uriano, czemu chcesz uciec ze względnie bezpiecznego miejsca? - zapytał się od tak, zwracając na siebie uwagę dziewczyny.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°53
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Słysząc go za plecami, przewróciła teatralnie oczami, a jej serce zaczęło gonić jak szalone. Stanęła jak zamurowana, po czym ponownie ruszyła z miejsca.
- Prosiłam cię, abyś za mną nie lazł - odparła niemal szeptem. Mężczyzna był tak wysoki, że lepiej go słyszała niż widziała. - Nie chcę tu być, nie chcę mieć z wami nic wspólnego... nienawidzę was! - syknęła, czując jak napływają jej do oczu łzy. - Dobrowolnie oddam się tej wiedźmie w jej ręce, byle tylko jej magia podziałała i zakopała was wszystkich na zawsze milion kilometrów pod ziemią! - Była rozżalona i nie chciała nawet patrzeć na osobę, która podążała tuż za nią.
- Prosiłam cię, abyś za mną nie lazł - odparła niemal szeptem. Mężczyzna był tak wysoki, że lepiej go słyszała niż widziała. - Nie chcę tu być, nie chcę mieć z wami nic wspólnego... nienawidzę was! - syknęła, czując jak napływają jej do oczu łzy. - Dobrowolnie oddam się tej wiedźmie w jej ręce, byle tylko jej magia podziałała i zakopała was wszystkich na zawsze milion kilometrów pod ziemią! - Była rozżalona i nie chciała nawet patrzeć na osobę, która podążała tuż za nią.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°54
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Prosiłaś - przytaknął na jej słowa z nieznacznym uśmiechem wymalowanym na ustach. Kiedy powiedziała, że ich nienawidzi, uniósł brew w zaciekawieniu, po czym spojrzał na nią ze spokojem. - Jeśli się jej "dobrowolnie oddasz", to możesz nie dożyć chwili, kiedy to się stanie. Dość prawdopodobne - Hamid przystanął, opierając się bokiem o ścianę, z założonymi na piersi ramionami. Nie szedł dalej, bowiem i tak wiedział doskonale, że ją dogoni, gdyby nawet zaczęła biec w tej sekundzie. Kobieta intrygowała go. Była delikatna, krucha i drobna, a przy tym niezwykle pewna siebie, iż miała odwagę, by powiedzieć co sądzi o jego rasie. Przechylił głowę, obserwując jej białe włosy, które rozświetlały promienie słońca, wpadające przez duże okna. Widząc, że płacze, co doszło do niego dopiero teraz podszedł do niej wolno, po czym kucnął przy niej i delikatnie osuszył kciukiem jej oczy. Tak ciepłe, spokojne, ale też odrobinę smutne. Westchnął cicho, samemu nie wiedząc co się z nim dzieje dzięki tej drobnej kobiecie. - Jestem Hamid - przedstawił się, zerkając w jej oczy.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°55
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Może nie zależy mi na życiu? Ale co ciebie to interesuje? Takich jak ty nic nie interesuje, czujecie się najsilniejsi i wykorzystujecie swoją przewagę, nad słabszymi rasami! Po co chcecie nas chronić?! Skoro sami chcecie nas mordować?! - syknęła, odsuwając od siebie jego dłoń. - Nie dotykaj mnie! Nie chcę cię znać, nie interesuje mnie twoje imię, odejdź i daj mi spokój! - Ponownie wyminęła go i ruszyła przed siebie, nie wiedząc tak na prawdę dokąd idzie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°56
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Hamid ze spokojem obserwował, jak Uriana znowu go wymija. Wiedział, że elfka miała wiele powodów, nawet takich, które zaprezentowały jego bracia, by go unikać. Imponowała mu jednak jej szczerość i otwartość, a przy tym dość niespożyta odwaga. Mało która elfka jest przy prześmiewcy tak pewna siebie. Była dzięki temu doskonała, przynajmniej w oczach prześmiewcy. Kiedy odsunęła jego dłoń, splatając palce na brzuchu podniósł się do pozycji stojącej, obserwując jej białe, cudowne włosy i zaciągając się jej kuszącą wonią.
- Skąd wiesz, że nic mnie nie interesuje? - zapytał się, chowając dłonie w kieszeniach i wolno krocząc za nią. - Może właśnie teraz, dzięki tobie, zaczęło mnie coś interesować, reine en cheveux blancs?*
*Fr: Królowo o białych włosach.
- Skąd wiesz, że nic mnie nie interesuje? - zapytał się, chowając dłonie w kieszeniach i wolno krocząc za nią. - Może właśnie teraz, dzięki tobie, zaczęło mnie coś interesować, reine en cheveux blancs?*
*Fr: Królowo o białych włosach.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°57
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Milczała ciągle idąc przed siebie. Była przerażona, ale nigdy nie dałaby po sobie tego poznać. Obecność tego prześmiewcy, była jej kompletnie nie na rękę, a ona chciała tylko stąd wyjść, a wszystko wskazywało na to, że właśnie zabłądziła.
- Przestań za mną leźć i pozwól mi odejść. Nic od ciebie nie chce, ani chcieć nie będę więc odczep się i nie interesuj się ani mną, ani czymkolwiek co do mnie należy. Po prostu wprowadź mnie stąd i odejdź! - Zerknęła na prześmiewcę, czując jak serce podchodzi jej do gardła.
- Przestań za mną leźć i pozwól mi odejść. Nic od ciebie nie chce, ani chcieć nie będę więc odczep się i nie interesuj się ani mną, ani czymkolwiek co do mnie należy. Po prostu wprowadź mnie stąd i odejdź! - Zerknęła na prześmiewcę, czując jak serce podchodzi jej do gardła.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°58
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Hamid wysłuchał jej, znów szybko pozorując się na całkiem niewzruszonego i mającego wszystko gdzieś. Tak jednak nie było. Mógł, na swój własny sposób, powiedzieć że coś poczuł do tej kobiety. Może nawet by zechciał ją opuścić, zostawić, albo odprowadzić do drzwi frontowych i puścić samą, na pastwę losu. Ale coś mu ku temu zabraniało. Po prostu kruchość i delikatność tej kobiety, a przy tym strach połączony z odwagą to coś, nad czym prześmiewca już głowił się jakiś czas, bowiem starał się zrozumieć kobietę. Chciał sprawić, by poczuła się bezpieczna, ale w tym przypadku musiał być przy niej, czego elfka ewidentnie nie chciała.
- Nie darowałbym sobie, gdyby coś stało ci się z ręki... kogokolwiek - odparł, a to co powiedział o dziwo było szczere. - Nie mogę cię puścić, Uriano, bo zapewne tuż za drzwiami ktoś czekałby tylko, by... cię jakoś wykorzystać. Nie mogę do tego dopuścić. I nie robię tego dla ojca - dodał, idąc ku niej. - Robię to, choć samolubnie, dla samego siebie. Jesteś fascynującą osobą, ale zgodzę się z jednym, elfy jak ty nie powinny ufać prześmiewcom. Rozumiem to doskonale. Ale czemu nie chcesz dać sobie pomóc, skoro nawet podświadomie czujesz, że tego niedługo będziesz potrzebowała?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°59
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- A co ty wiesz o mnie?! - syknęła, nagle odwracając się ku niemu. - Co ty możesz wiedzieć?! Ja już raz potrzebowałam pomocy i spotkałam twoich braci...! Wykorzystana mówisz?! - ryknęła czując jak jej oczy nabiegają łzami. - Odejdź i nie więcej nie widzę na oczy a ni ciebie, ani żadnego z twoich podłych braci, barbarzyńców. Jesteś taki sam jak oni. - Odwróciła się dochodząc do miejsca, gdzie nie było już dalszej drogi, a korytarz po prostu się skończył. Ze złości kopnęła w stojące obok krzesło i oparła się o ścianę, po której zachodząc się płaczem wolno się osunęła.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°60
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Jestem gorszy. - stwierdził sucho prześmiewca, pozornie jedynie niewzruszony obserwując, jak białowłosa z płaczem osuwa się po ścianie. Podszedł więc do niej, zatrzymując się niewielkie centymetry od niej, sam osunął się po ścianie, siadając obok elfki. Westchnął cicho, zerkając na nią kątem oka, jednak tym razem nie osuszył jej łez. Nie chciał wyjść na natarczywca, w końcu i tak już na takiego wygląda w jej oczach zapewne. Podał jej za to chusteczkę, by sama osuszyła sobie łzy z policzków. - Proszę - powiedział tylko jedno słowo, po czym na nowo postawił krzesło. - Choć... twoja delikatna osoba coś we mnie... budzi - dodał, zerkając na nią spod oka, po czym pogrążył się w zamyśleniu nad tym, co dokładnie budzi w nim ta wyjątkowa kobieta.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°61
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Zerknęła na zaproponowaną chusteczkę po czym odwróciła głowę.
- Nie chce - mruknęła. - Sam se coś powycieraj - dodała, po czym otarła dłońmi łzy i wbiła w niego rozjuszone spojrzenie. - Jak stąd wyjść? - spytała. - Mów!
- Nie chce - mruknęła. - Sam se coś powycieraj - dodała, po czym otarła dłońmi łzy i wbiła w niego rozjuszone spojrzenie. - Jak stąd wyjść? - spytała. - Mów!
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°62
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Kiedy nie przyjęła chusteczki, Hamid zerknął na świstek jaki wciąż trzymał w ręce, po czym nie mając zbytniej alternatywy co z nim zrobić, po prostu trzymał ją w palcach. Nie wiedział, czy się przyda, ale wolał też nie palić czegoś, co jednak można by spożytkować Kiedy zaczęła znów dopominać się o wskazanie dobrej drogi do wyjścia, westchnął cicho, po czym przetarł twarz dłonią, namyślając się co zrobić.
- Na litość Boską, przestań się drzeć - poprosił spokojnym, płytkim tonem. - Z moim słuchem jest wszystko w porządku - dodał w ramach wyjaśnień, zerkając na nią spod oka. - Nie lubię, jak ktoś mówi mi, co mam robić - mruknął, zerkając w jej oczy. - Tym bardziej że wiesz, że po prostu tego nie mogę.
- Na litość Boską, przestań się drzeć - poprosił spokojnym, płytkim tonem. - Z moim słuchem jest wszystko w porządku - dodał w ramach wyjaśnień, zerkając na nią spod oka. - Nie lubię, jak ktoś mówi mi, co mam robić - mruknął, zerkając w jej oczy. - Tym bardziej że wiesz, że po prostu tego nie mogę.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°63
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Gdyby z twoim słuchem wszystko było okej nie musiałabym się powtarzać w nieskończoność! - syknęła. - Zresztą wzruszyła ramionami, widzę, że i tak się nie dogadamy - dodała, ponownie ruszając w kierunku powrotnym. - Znajdę sama to wyjście. A to nie nowość, że nie lubisz... jesteś taki sam jak każdy jeden i nie różnisz się niczym od swoich braci. Nie interesuje mnie co lubisz a co nie!
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°64
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Ja też muszę powtarzać w nieskończoność - Hamid westchnął cicho, patrząc jak elfka wstaje i kieruje się w kolejny korytarz, w którym miała nadzieję znaleźć wyjście. - Ten korytarz również nigdzie cię nie doprowadzi, Uriano - odparł, samemu wstając z podłogi. wodząc za kobietą spojrzeniem. - Choć jeśli dobrze pamiętam, na samym końcu jest oranżeria. - Zerknął na kobietę kątem oka. - Kwiaty o tej porze pięknie kwitną.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°65
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Bez wątpienia - stanęła nagle, ponownie odwracając się ku Hamidowi. - W takim razie... czy możesz być tak uprzejmy i wskazać mi drogę do tego cholernego wyjścia?! - syknęła. - Długo mam jeszcze błądzić po tych korytarzach? Nie chcę tu być... czy tak trudno to zrozumieć? Nie zostanę tu, więc wskaz mi to cholerne wyjście i zakończmy tę nerwówkę. - Czuła jak się w niej gotuje, miała już dość wszystkiego, a najbardziej pobytu w tym miejscu.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°66
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Nie mogę, Uriano - przecząco odparł płaskim i monotonnym tonem, opierając się o ścianę. Założył ręce na piersi, po czym omiótł elfkę spojrzeniem. - Przynajmniej jakiś czas musisz - to słowo podkreślił - zostać tutaj - dodał, badając jej reakcję. - Nic ci się tu nie stanie, a kiedy sytuacja się unormuje obiecuję ci, że osobiście wskażę ci drogę - zapewnił, zerkając w jej oczy. - Może tak być? - zapytał się, unosząc pytająco brew. - Nie chciałbym, by coś ci się stało - dodał, zerkając w jej oczy raz jeszcze.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°67
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Wypchaj się ty wrono - syknęła, po czym zrezygnowana podeszła do drzwi prowadzących na balkon. Zamknęła je za sobą postanawiając nie wchodzić do środka. Oparła dłonie na barierce i zaczęła wpatrywać się w przy zamkowy ogród.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°68
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Obserwował ją przez chwilę, w milczeniu. Była piękna, subtelna i krucha, a delikatny wiatr, który rozwiewał jej włosy dodawał jej uroku. Uśmiechnął się nawet mimowolnie, jednak postanowił, że skoro elfka chce pobyć sama, niech choć przez chwilę pobędzie. Oparł się o ścianę, wciąż wpatrując się w widok za oknem, jednak mimo cudownych krajobrazów, on widział tylko ją. Ponieważ pomyślał, że może coś potrzebuje, po krótkiej chwili jednak otworzył drzwi na balkon, jednak nie podszedł bliżej niż na krok za próg drzwi, po czym zapytał się dość łagodnie:
- Potrzeba ci czegoś?
- Potrzeba ci czegoś?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°69
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Wywróciła teatralnie oczami, słysząc, że wchodzi za nią na balkon. Przez dłuższą chwilę milczała, jednak po chwili zerknęła na niego ukradkiem, wpatrując się w jego twarz.
- Nie dziękuję... Nie chcę od was niczego.
- Nie dziękuję... Nie chcę od was niczego.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°70
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
Kiedy powiedziała, że nic jej nie potrzeba, skinął krótko głową z delikatnym uśmiechem, jako znak iż zrozumiał jej słowa. Wolnym krokiem podszedł do niej, po czym wygodnie oparł się o balustradę, splatając palce i niby to ukradkiem zerkając na elfkę.
- Korzystając... - zagadnął po chwili, zerkając na kobietę. - Skąd pochodzisz?
- Korzystając... - zagadnął po chwili, zerkając na kobietę. - Skąd pochodzisz?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°71
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Czy to ważne? - mruknęła. - Zresztą to nie tajemnica. Urodziłam się we Francji. Potem podróżowałam po Europie, aż dotarłam tutaj - odparła. - Z deszczu pod rynnę.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°72
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Nie. To nie jest ważne, ale chciałbym cię lepiej poznać - odparł Hamid z tajemniczym uśmiechem widocznym na ustach. - Z Francji... - zamyślił się na chwilę, powtarzając kraj jaki podała elfka. - Byłem tam, raz czy dwa. Sam pochodzę z Haiti - dodał, postanawiając i samemu siebie dać poznać dziewczynie. Zastanowił się nad jej porównaniem. - Czemu uważasz, że jest to z deszczu pod rynnę?
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°73
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Bo wszędzie gdzie się pojawiam jest coraz gorzej i zawsze muszę przed kimś uciekać - westchnęła, opuszczając głowę. - Gdzie bym nie stanęła zawsze trafiam na kłopoty. Ostatnimi byli twoi bracia, którzy gonili mnie po statku! - syknęła, wzdrygając się.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°74
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Moi bracia nie ważą na to, czy kobieta jest elfką, druidką czy wampirzycą. Biorą, jeśli uważają że chcą ją mieć - odparł Hamid, zerkając na kobietę z cichym westchnieniem. - Wybacz za ich zachowanie - dodał, przenosząc spojrzenie gdzieś za horyzont. - Nie powinni cię byli tak traktować...
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°75
Re: HOL I SIEĆ KORYTARZY
- Nie powinni... ty też nie powinieneś - odparła, robiąc wyraźnie nadąsaną minę. - Po co ten cyrk z elfami, skoro i tak twoi bracia tego nie respektują? Po co chcecie nam pomagać? W ogóle chodzi w tym wszystkim o pomoc? Może potrzebne wam jesteśmy do innych celów? A to tylko jakaś głupia przykrywka jest? Nie ufam ani tobie ani innym i tyle w tym temacie.
|
|