3 posters
SALON VI
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°1
SALON VI
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°2
Re: SALON VI
<--------- Salon III / Vjeran i Aisha
Wylądował na tarasie i stawiając elfkę na podłodze, otworzył jej drzwi do środka i puścił ją przodem.
- Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, że na chwilę cię porwałem? Chciałem uciec od tego zgiełku, ale jeśli tylko chcesz, to natychmiast odstawię cię do siostry - powiedział, wchodząc tuż za nią do salonu.
Wylądował na tarasie i stawiając elfkę na podłodze, otworzył jej drzwi do środka i puścił ją przodem.
- Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, że na chwilę cię porwałem? Chciałem uciec od tego zgiełku, ale jeśli tylko chcesz, to natychmiast odstawię cię do siostry - powiedział, wchodząc tuż za nią do salonu.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°3
Re: SALON VI
Aisha niepewnie przekroczyła próg salonu, przez chwilę zastanawiając się czy powinna to zrobić. Spojrzała na Vjerana i od razu przypomniała sobie, że gdyby chciał zrobić jej krzywdę, nie leczyłby jej ran. Stanęła za sofą, splatając palce na brzuchu, po czym nieśmiało ina bardzo krótko spojrzała na Vjerana.
- Nie mam nic przeciwko - odparł niemal szeptem. Była nadal zdenerwowana, a jej dłonie delikatnie drżały. Niemal niezauważalnie, lecz nadal trzęsła się jak galareta, a jej serce pędziło jak stado dzikich bestii. - Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
- Nie mam nic przeciwko - odparł niemal szeptem. Była nadal zdenerwowana, a jej dłonie delikatnie drżały. Niemal niezauważalnie, lecz nadal trzęsła się jak galareta, a jej serce pędziło jak stado dzikich bestii. - Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°4
Re: SALON VI
- Nie dziękuj - zaczął, przysiadając na oparciu kanapy po przeciwnej stronie. - Nienawidzę kiedy ktoś znęca się nad kobietami - dodał ze spokojem, obserwując jej zachowanie. Wyraźnie zauważył, że elfka wciąż jest niespokojna i roztrzęsiona, na co zmarszczył czoło. - Aisha, tak? Jestem Vjeran - przedstawił się, wolno wyciągając rękę w jej stronę.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°5
Re: SALON VI
Kiedy przysiadł na poręczy, a następnie przedstawił się wysuwając w jej kierunku dłoń, patrzyła na nią przez chwilę, po czym spojrzała na Vjerana.
- Tak mam na imię Aisha - odparła niemal szeptem. Na wzmiankę o znęcaniu się nad kobietami, zacisnęła mocno zęby, przez chwilę próbując wyrównać oddech. - Jest mi bardzo miło cię poznać. - P\Niepewnie podała mu dłoń, lecz niemal natychmiast ją cofnęła, ponownie nerwowo splatając palce na brzuchu.
- Tak mam na imię Aisha - odparła niemal szeptem. Na wzmiankę o znęcaniu się nad kobietami, zacisnęła mocno zęby, przez chwilę próbując wyrównać oddech. - Jest mi bardzo miło cię poznać. - P\Niepewnie podała mu dłoń, lecz niemal natychmiast ją cofnęła, ponownie nerwowo splatając palce na brzuchu.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°6
Re: SALON VI
Nie chciał być nachalny, dlatego od razu zabrał rękę, kiedy i ona cofnęła swoją. Spojrzał na nią spokojnym wzrokiem, choć w środku się w nim gotowało, że ktoś najzwyczajniej w świecie zamienił życie tej dziewczyny w piekło sprawiając, że straciła zaufanie do całego świata.
- Nie chcę cię męczyć swoją osobą... - mówił, przyglądając się elfce. - Nie musisz się mnie bać, nie zrobię ci krzywdy. Chciałbym tylko wiedzieć, kogo mam zabić za to, co ci zrobiono? Nie mogę zostawić tego tak bezkarnie i nie zostawię, bo nie toleruję znęcania się i bicia. Powiedz mi proszę, kogo mam ukarać..? - zapytał, starając się mówić najspokojniej jak potrafił.
- Nie chcę cię męczyć swoją osobą... - mówił, przyglądając się elfce. - Nie musisz się mnie bać, nie zrobię ci krzywdy. Chciałbym tylko wiedzieć, kogo mam zabić za to, co ci zrobiono? Nie mogę zostawić tego tak bezkarnie i nie zostawię, bo nie toleruję znęcania się i bicia. Powiedz mi proszę, kogo mam ukarać..? - zapytał, starając się mówić najspokojniej jak potrafił.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°7
Re: SALON VI
Zamarła kiedy zaczął mówić, o mordowaniu i karaniu tych, którzy ją skrzywdzili. Milcząc zastanawiała się jak wybrnąć z tej sytuacji, lecz mętlik i chaos w głowie sprawiały, że miała trudności w koncentracji.
- Jedyne czego teraz chcę, to zapomnieć o tym, co się wydarzyło - zaczęła po dłuższej chwili namysłu. - Nie boję się ciebie i nie męczysz mnie swoją obecnością, przepraszam, jeśli tak odebrałeś moje zachowanie. Jest ono bardziej wynikiem nieodległej przeszłości niż mojej niechęci do ciebie. A karanie czy mordowanie... nic nie zmieni - ponownie opuściła głowę, na krótką chwilę przymykając oczy.
- Jedyne czego teraz chcę, to zapomnieć o tym, co się wydarzyło - zaczęła po dłuższej chwili namysłu. - Nie boję się ciebie i nie męczysz mnie swoją obecnością, przepraszam, jeśli tak odebrałeś moje zachowanie. Jest ono bardziej wynikiem nieodległej przeszłości niż mojej niechęci do ciebie. A karanie czy mordowanie... nic nie zmieni - ponownie opuściła głowę, na krótką chwilę przymykając oczy.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°8
Re: SALON VI
Była piękna, a w jej duże oczy mógłby patrzeć godzinami, więc tylko cicho westchnął, gdy spuściła wzrok. Wyglądała na porządnie wystraszoną, dlatego doskonale rozumiał dlaczego jest taka wycofana.
- Zmieni - odpowiedział krótko. - Jestem świadomy tego, że zostałaś bardzo skrzywdzona... ale po tobie będą inne. Dlatego właśnie, trzeba karać tych, którzy krzywdę zadają. Żeby już więcej nie krzywdzili Aisho... - wstał i podszedł do elfki, lecz zatrzymał się trzy kroki od niej, by jej nie spłoszyć.
- Zmieni - odpowiedział krótko. - Jestem świadomy tego, że zostałaś bardzo skrzywdzona... ale po tobie będą inne. Dlatego właśnie, trzeba karać tych, którzy krzywdę zadają. Żeby już więcej nie krzywdzili Aisho... - wstał i podszedł do elfki, lecz zatrzymał się trzy kroki od niej, by jej nie spłoszyć.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°9
Re: SALON VI
Serce biło jej jak szalone, a ze stresu zaczęły pocić się jej dłonie. Nie wiedziała czy powinna mu mówić czy powinna w jakikolwiek sposób reagować, lecz domyślała się, że Vjeran tak łatwo nie zrezygnuje, a fakt, że był furiatem, sprawiał, że bała się jeszcze bardziej.
- Musiałbyś ukarać swoich braci - odparła niemal szeptem. - Dzięki niem jestem tutaj, ale za swoją wolność musiałam zapłacić. Teraz najważniejsze, że nie jestem w pałacu sułtana, ani ja ani moja siostra, a czas podobno goi rany. Jedyne czego teraz chcę to nauczyć się z tym żyć i cieszyć z wolności. Mam powody do radości moja siostra i ja jesteśmy całe i zdrowe, reszta jakoś się poukłada Vjeranie. - Nie potrafiła spojrzeć mu w oczy. Była nadal przerażona, choć jego obecność coraz mniej działała na nią przytłaczająco.
- Musiałbyś ukarać swoich braci - odparła niemal szeptem. - Dzięki niem jestem tutaj, ale za swoją wolność musiałam zapłacić. Teraz najważniejsze, że nie jestem w pałacu sułtana, ani ja ani moja siostra, a czas podobno goi rany. Jedyne czego teraz chcę to nauczyć się z tym żyć i cieszyć z wolności. Mam powody do radości moja siostra i ja jesteśmy całe i zdrowe, reszta jakoś się poukłada Vjeranie. - Nie potrafiła spojrzeć mu w oczy. Była nadal przerażona, choć jego obecność coraz mniej działała na nią przytłaczająco.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°10
Re: SALON VI
Kiedy do niej podszedł, usłyszał mocne bicie jej serca, które mało co nie wyrwało się z klatki piersiowej. Czuł, że mimo jej zapewnień, nadal się go boi, a kiedy usłyszał jej słowa na temat swoich braci, po części zrozumiał dlaczego wciąż czuje przed nim strach.
- Moi bracia... - mruknął pod nosem, marszcząc groźnie czoło. - Ale to sułtan więził cię na zamku. I sułtan powinien ponieść śmierć... pierwszy. Potem zajmę się braćmi... - odsunął się od niej, podchodząc do okna. - Twojej siostrze, ani tobie nic tu nie grozi, więc będziecie mogły wieść spokojne życie na wyspie. Jeśli jednak ktoś znowu spróbuje zrobić ci krzywdę, masz moje słowo, że zamorduję go bez skrupułów, a potem rozwlekę jego zwłoki nad Atlantydą. Nieważne kim będzie - odwrócił głowę w stronę elfki, przyglądając się jej w oddali. - Nienawidzę wykorzystywania i znęcania się nad kobietami. Skoro ja, przez trzy tysiące lat potrafiłem nie podnieść ręki na żadną, ani żadnej nie zgwałcić to inni również powinni to potrafić. Szczególnie te ludzkie ścierwa których żywot jest krótki i marny, a panoszą się i wyrządzają najwięcej szkód - mówił z lekkim gniewem w głosie. - Nienawidzę ludzi... - mruknął, na powrót spoglądając w okno.
- Moi bracia... - mruknął pod nosem, marszcząc groźnie czoło. - Ale to sułtan więził cię na zamku. I sułtan powinien ponieść śmierć... pierwszy. Potem zajmę się braćmi... - odsunął się od niej, podchodząc do okna. - Twojej siostrze, ani tobie nic tu nie grozi, więc będziecie mogły wieść spokojne życie na wyspie. Jeśli jednak ktoś znowu spróbuje zrobić ci krzywdę, masz moje słowo, że zamorduję go bez skrupułów, a potem rozwlekę jego zwłoki nad Atlantydą. Nieważne kim będzie - odwrócił głowę w stronę elfki, przyglądając się jej w oddali. - Nienawidzę wykorzystywania i znęcania się nad kobietami. Skoro ja, przez trzy tysiące lat potrafiłem nie podnieść ręki na żadną, ani żadnej nie zgwałcić to inni również powinni to potrafić. Szczególnie te ludzkie ścierwa których żywot jest krótki i marny, a panoszą się i wyrządzają najwięcej szkód - mówił z lekkim gniewem w głosie. - Nienawidzę ludzi... - mruknął, na powrót spoglądając w okno.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°11
Re: SALON VI
- Mordując i samemu wyznaczając sprawiedliwość staniesz się taki sam jak ci co według ciebie na to zasłużyli. Jest wiele kobiet w takiej sytuacji jak ja, tak było od zawsze, jest i będzie i ani ty, ani ja nie będziemy mieli na to wpływu - odparła, przyglądając się Vjeranowi z dużo większą pewnością. - Nie złość się... złość zakłóca logiczne myślenie i jest złym doradcą, a co nas nie zabije to nas wzmocni. Jesteś szlachetnym człowiekiem, po co więc plamić dłonie krwią i to jeszcze braci? Nie warto. w życiu raz się jest na wozie raz pod, a złe doświadczenia pomagają nam przetrwać ciężkie chwile. Nie cofnę przeszłości, nie zmienię jej, mogę tylko próbować nauczyć się z tym żyć. - Usiadła na skraju sofy, wbijając wzrok w piękną marmurową podłogę. Przepych nie był jej obcy, mieszkała w nim wiele lat, a tutaj wystrój był piękny lecz nie był aż tak przesadzony jaj w sułtańskim pałacu. - Od bardzo dawna nie widziałam ogrodu, nie stąpałam po trawie, nie widziałam swobodnie rosnących roślin i nie przechadzałam się wśród zieleni. Zabierz mnie z tych czterech ścian gdzieś na świeże powietrze i nie myśl już o zemście, choć jestem ci bardzo wdzięczna, za to wszystko co dla mnie zrobiłeś i robisz. Oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko temu. - Ta prośba kosztowała ją więcej niż mogło się komukolwiek wydawać. Jej twarz pokryła się ogromnym rumieńcem, a serce podeszło jej do gardła, jednak chciała zrobić cokolwiek by tylko zmienić temat i nie wracać do chwil, w których przeżyła koszmar.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°12
Re: SALON VI
Wysłuchał jej w spokoju, przez chwilę stojąc w bezruchu. Zrozumiał, że poruszył temat o którym ona chciała jak najszybciej zapomnieć i poczuł się z tym potwornie źle.
- Przepraszam, że poruszyłem to wszystko - odparł, kierując na nią swój wzrok. Wolnym krokiem podszedł do elfki, lecz tym razem zatrzymał się tuż przed nią i delikatnie przyłożył kciuk do jej podbródka, kierując jej śliczną buzię do góry. Widząc jej rumieńce, uśmiechnął się ledwo widocznie. - Nadal chcesz ze mną iść Aisho? - zapytał, wpatrując się w jej oczy. - Mimo, że wyzwalam w tobie tyle negatywnych emocji... - opuścił wzrok i zabrał kciuk z jej podbródka.
- Przepraszam, że poruszyłem to wszystko - odparł, kierując na nią swój wzrok. Wolnym krokiem podszedł do elfki, lecz tym razem zatrzymał się tuż przed nią i delikatnie przyłożył kciuk do jej podbródka, kierując jej śliczną buzię do góry. Widząc jej rumieńce, uśmiechnął się ledwo widocznie. - Nadal chcesz ze mną iść Aisho? - zapytał, wpatrując się w jej oczy. - Mimo, że wyzwalam w tobie tyle negatywnych emocji... - opuścił wzrok i zabrał kciuk z jej podbródka.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°13
Re: SALON VI
Aisha zadrżała kiedy dotknął jej podbródka. Poczuła się onieśmielona, lecz uniosła spojrzenie i popatrzyła mu prosto w oczy. Skinęła głową w potwierdzeniu i subtelnie się uśmiechnęła.
- Wiem, że nie muszę się ciebie bać. Utwierdziłeś mnie w tym, wiem też, że chcę zacząć cieszyć się wolnością, zielenią i kwiatami. Nie chcę tkwić w tych czterech ścianach. Jesteś dobrą istotą, ale zrozumiem, jeśli nie będziesz chciał zgodzić się na moją propozycję. Nie szkodzi... nie chcę cię do niczego zmuszać, ani wywierać na tobie jakiejś presji. To była tylko nic nieznacząca prośba, więc nie musisz się nią przejmować. - Ponownie spojrzała w jego błękitne tęczówki, lecz onieśmielona szybko ulokowała wzrok w podłodze. - I nie mam do ciebie żalu czy pretensji, temat poruszył się sam, nie zrobiłeś tego umyślnie.
- Wiem, że nie muszę się ciebie bać. Utwierdziłeś mnie w tym, wiem też, że chcę zacząć cieszyć się wolnością, zielenią i kwiatami. Nie chcę tkwić w tych czterech ścianach. Jesteś dobrą istotą, ale zrozumiem, jeśli nie będziesz chciał zgodzić się na moją propozycję. Nie szkodzi... nie chcę cię do niczego zmuszać, ani wywierać na tobie jakiejś presji. To była tylko nic nieznacząca prośba, więc nie musisz się nią przejmować. - Ponownie spojrzała w jego błękitne tęczówki, lecz onieśmielona szybko ulokowała wzrok w podłodze. - I nie mam do ciebie żalu czy pretensji, temat poruszył się sam, nie zrobiłeś tego umyślnie.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°14
Re: SALON VI
Przez chwilę przyglądał się jej w zamyśleniu, zastanawiając się nad tym co powiedziała. Szybko jednak postanowił, że szkoda tracić cennego czasu na takie rzeczy.
- Dobrze więc... - zrobił krok do przodu, po czym przyciągnął elfkę do siebie, obejmując ją w pasie. - Skoro się nie boisz trzytysięcznoletniego furiata, to z chęcią zabiorę cię gdzieś gdzie jest zielono - spojrzał jej w oczy, w których zatracił się na chwilę. - Jak orchidea... - mruknął z niedowierzaniem, po czym wziął Aishę na ręce i ruszył na taras.
-----------> Ogrodzik / Vjeran i Aisha
- Dobrze więc... - zrobił krok do przodu, po czym przyciągnął elfkę do siebie, obejmując ją w pasie. - Skoro się nie boisz trzytysięcznoletniego furiata, to z chęcią zabiorę cię gdzieś gdzie jest zielono - spojrzał jej w oczy, w których zatracił się na chwilę. - Jak orchidea... - mruknął z niedowierzaniem, po czym wziął Aishę na ręce i ruszył na taras.
-----------> Ogrodzik / Vjeran i Aisha
|
|