by Nyks Nie Lut 22, 2015 11:20 pmAtrakcyjna, młoda kobieta o badawczych, oliwkowych oczach i porcelanowej, bladej cerze. Szczupła, choć nie za wysoka (173cm), o drobnej i kobiecej figurze. Ciemne, brązowe włosy kobiety, dość długie, zwijają się w delikatne i naturalne loczki, często są upięte spinką w niskiego kuca bądź koka. Zwykle ubiera się elegancko, ale zdarzy się też ją widzieć w dresie lub obcisłym komplecie do ćwiczeń. Nie wychodzi z domu bez makijażu, choćby delikatnego. Lubi bowiem podkreślać swoją urodę.
Spokojna, zmysłowa kobieta o naturze marzyciela, ale również posiadająca ścisły umysł. Niezwykle subtelna i delikatna, bardzo szybko jej do płaczu z byle powodu, co nie raz jej kłopotów przysporzyło. Ma naturę marzyciela. Często przymykając powieki zamyka się w swojej wyobraźni, nie zważając na nikogo i na nic. Bezinteresowna, zawsze służy pomocą tym, którzy jej potrzebują, za zapłatę oczekując tylko uśmiechu, lub prozaicznego słowa "dziękuję". Nie przyjmuje pieniędzy, bowiem woli żyć skromnie niż być ofiarą ewentualnego złodzieja. Nie przeszkadza jej jednak spełniać się, jako dyrektorka opery czy lekarz, za co zapewne zgarnia ładne sumki. Najczęściej jednak nadmiar pieniędzy oddaje na cele charytatywne. Zwykle cicha i mało mówi, ale lepiej nie mówić nic, niż rozwiać wszystkie wątpliwości... Inteligentna i podobno mądra (studia same się nie skończyły), co nie raz wykorzystuje, choć w połączeniu z szybko pędzącymi myślami niestety nie zawsze osiąga oczekiwany efekt. Zwykle prawdomówna, choć nie wykluczone, iż może ją do zgubić. Ale cóż, nawet najbardziej gorzka prawda jest lepsza od przesłodzonego kłamstwa. Dość łatwo ją zranić, ale niestety jej dobre serce sprawia, że szybko, zbyt szybko, wybacza...
Rodzice wyrzucili ją z domu, gdy skończyła lat szesnaście. Od tamtej pory nie utrzymuje z nimi kontaktu i nie wie, czy w ogóle jeszcze żyją. Brat starszy o rok, Ethan. Dziadków nie poznała, chociaż niejednokrotnie podpytywała o nich matkę czy ojca.
Córka, Eva, która jest owocem związku z pierwotnym - Elijahem Mikaelsonem.
Przodek: Loren de Noailes - prapra(...)pra babka... identyczna jak ona.
Esmeralda urodziła się pierwszego grudnia w roku 1960, w niewielkim miasteczku, Ruston, w Amerykańskim stanie Luizjana, jako jedyne dziecko Julii i Johna Hastings'ów.
Do osiemnastego roku życia rozwijała się pod ich okiem. Uczęszczała do szkoły, gdzie radę dawała sobie aż nazbyt dobrze, szlifowała talenty muzyczne, uczęszczając między innymi do szkoły muzycznej, w klasie pianina i śpiewu, w sąsiedniej dzielnicy miasta. Występowała w jednym z młodzieżowych teatrów, podczas gdy w normalnym trybie uczęszczała do klasy medycznej pobliskiego liceum. Ukończyła obie szkoły z wyróżnieniem. Gdy ukończyła lat szesnaście, o dziwo, rodzice postanowili wyrzucić ją na głębokie wody i odciąć się od niej całkowicie. Nie jest jasne i chyba nie będzie, czemu podjęli taką decyzję, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wyjechała do innego miasta, Nowy Orlean, gdzie poznała wielkomiejskie życie. Od zawsze czuła się inna, więc nowy klimat, nowi ludzie, tylko pozytywnie napędzali ją do życia. Rozpoczęła studia na dwóch wydziałach - informatyka i genetyka - w międzyczasie dorywczo pracując jako barmanka i jako muzyk. Nieco oklepane, ale jakoś sobie radzić kobiecina musi. Jako pierwszą ukończyła genetykę, gdyż z racji ukończonego profilu i złożonych odpowiednich dokumentów, miała ów kierunek w trybie przyspieszonym. Ukończyła go więc po dwóch latach, zamiast standardowych trzech (a nawet czterech!), i od razu po szkole zaczęła pracę w małej, prywatnej klinice, dokańczając w między czasie drugi wydział. Pewnego dnia, traf tak chciał, że padła ofiarą napaści. Niemal wykrwawiła się na śmierć. Przechodził wtem wampir, który ją zmienił, by ratować jej skórę. Tydzień po przemianie, przybyła na te legendarne wyspy, gdzie założyła teatr i pracuje w szpitalu. Liczyła również na to, iż tu się zaaklimatyzuje. Tęsknota za rodziną, która jednak się jej wyrzekła mimo wszystko zwyciężyła, więc na tydzień wyjechała do Nowego Orleanu, gdyż chciała się spotkać z rodzicami, ale nie zastawszy nikogo wróciła na wyspy nie przedłużając swojego pobytu w Luizjanie.
- Zdolności wampirów niepierwotnych.
- Śpiewa i gra na pianinie.
- Jest całkiem niezłą hakerką.
- Zna się na genetyce i medycynie ogólnie.
- Słabości właściwe wąpierzom.
- Rodzina, zwłaszcza córeczka i ukochany.
- Często trudno nadążyć za jej myślami...
- Czasami można spotkać ją we łzach bez powodu.
Strój:
Szara, ołówkowa spódnica do kolan, błękitna satynowa bluzka bez rękawów z pastelowymi mazaniami. Czarne wysokie szpilki. Pierścionek z lapis-lazuli i bransoletka z niewielkimi cyrkoniami i kolczyki do jej kompletu.
Przy sobie posiada:
Portfel z zawartością; telefon komórkowy - LG Shine; klucze, w tym od auta - Toyota Corolla.
