- Gdybym tylko wiedziała co się dzieje, chętnie podzieliłabym się z tobą tą wiadomością. Dzisiejszy dzień to jakiś zwariowany zbieg okoliczności, które wciąż sprawiają, że kompromituję się w twoich oczach - westchnęła cicho. - Jestem sama, nie mam nikogo... - mówiła, spoglądając na obraz wiszący na ścianie. - Raptem tydzień temu wydostałam się z niewoli szaleńca... - dodała ledwo słyszalnie, zaciskając dłonie na kocu. Odwróciła się plecami do wampira, mocno podciągając koc pod samą szyję.
2 posters
Sypialnia 4
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°16
Re: Sypialnia 4
Policzki paliły ją jak ogień, a ona sama odwróciła głowę gdzieś w bok, nie potrafiąc drgnąć z miejsca.
- Gdybym tylko wiedziała co się dzieje, chętnie podzieliłabym się z tobą tą wiadomością. Dzisiejszy dzień to jakiś zwariowany zbieg okoliczności, które wciąż sprawiają, że kompromituję się w twoich oczach - westchnęła cicho. - Jestem sama, nie mam nikogo... - mówiła, spoglądając na obraz wiszący na ścianie. - Raptem tydzień temu wydostałam się z niewoli szaleńca... - dodała ledwo słyszalnie, zaciskając dłonie na kocu. Odwróciła się plecami do wampira, mocno podciągając koc pod samą szyję.
- Gdybym tylko wiedziała co się dzieje, chętnie podzieliłabym się z tobą tą wiadomością. Dzisiejszy dzień to jakiś zwariowany zbieg okoliczności, które wciąż sprawiają, że kompromituję się w twoich oczach - westchnęła cicho. - Jestem sama, nie mam nikogo... - mówiła, spoglądając na obraz wiszący na ścianie. - Raptem tydzień temu wydostałam się z niewoli szaleńca... - dodała ledwo słyszalnie, zaciskając dłonie na kocu. Odwróciła się plecami do wampira, mocno podciągając koc pod samą szyję.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°17
Re: Sypialnia 4
Przysłuchiwał się jej bacznie analizując jej każdy najdrobniejszy ruch, reakcję, ton głosu i zachowanie. Kiedy odwróciła się do niego plecami, całe jej plecy wraz z fragmentem kształtnego pośladka były odsłonięte, a on nadal podpierając się na łokciu podziwiał jej drobne kształty.
- Kompromitujesz? Nie nazwałbym tego tak, jesteś moja droga Rheno wręcz urocza w swej niezdarności - odparł, przesuwając opuszką palca wzdłuż jej kręgosłupa niemal do samych pośladków. - A do tego pięknie się rumienisz - dodał, wolno przesuwając palcem również po jej pupie, po czym chwycił rąbek koca i delikatnie wsunął go na plecy elfki. - Zbyt emocjonalnie podchodzisz do tego co dzieje się wokół ciebie, jesteś bardzo nerwowa, co po tym co przeszłaś jest raczej zrozumiałe, więc, jak na kobietkę, delikatną i kruchą, całkiem dobrze radzisz sobie na wolności. Kim był twój prześladowca?
- Kompromitujesz? Nie nazwałbym tego tak, jesteś moja droga Rheno wręcz urocza w swej niezdarności - odparł, przesuwając opuszką palca wzdłuż jej kręgosłupa niemal do samych pośladków. - A do tego pięknie się rumienisz - dodał, wolno przesuwając palcem również po jej pupie, po czym chwycił rąbek koca i delikatnie wsunął go na plecy elfki. - Zbyt emocjonalnie podchodzisz do tego co dzieje się wokół ciebie, jesteś bardzo nerwowa, co po tym co przeszłaś jest raczej zrozumiałe, więc, jak na kobietkę, delikatną i kruchą, całkiem dobrze radzisz sobie na wolności. Kim był twój prześladowca?
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°18
Re: Sypialnia 4
Kiedy zaczął dotykać jej ciała, przejeżdżając palcem wzdłuż kręgosłupa, poczuła jak obsypuje się gęsią skórką. Miał ciepłe dłonie, a ona z każdą chwilą coraz bardziej pragnęła znaleźć się w jego ramionach. Czując jak dotyka jej pupy, zadrżała mimowolnie. Odwróciła się na plecy i spojrzała mu w oczy, w których od razu stanęły jej łzy, które usilnie starała się utrzymać pod powiekami.
- Znany i szanowany doktor. Spędziłam u niego trzydzieści lat, nie chcę o tym mówić... - wyszeptała drżącym głosem, postanawiając wtulić się w jego ramiona.
- Znany i szanowany doktor. Spędziłam u niego trzydzieści lat, nie chcę o tym mówić... - wyszeptała drżącym głosem, postanawiając wtulić się w jego ramiona.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°19
Re: Sypialnia 4
- Zły chłopczyk - mruknął, lecz kiedy zobaczył w jej oczach łzy a zaraz potem wtuliła się w niego, otoczył ją ramieniem, delikatnie gładząc jej ciemne pukle. - Bardzo zły, znany i szanowany doktor... A powiedz mi aniołku, pamiętasz, gdzie mieszka ten felczer? I jaką specjalnością medyczną się zajmował? - uśmiechnął się tajemniczo, nadal gładząc jej włosy. Mówił spokojnym wyważonym tonem, choć w głębi jego ciała zaczęła wrzeć w nim krew.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°20
Re: Sypialnia 4
Spojrzała na niego lekko przerażonym wzrokiem, a w jej oczach zaczęło zbierać się coraz więcej łez.
- Psychiatra z Nowego Jorku... - głos jej drżał kiedy wypowiadała to zdanie. - Ale... Nie odwieziesz mnie tam..? Proszę, ja nie chce wracać do tego koszmaru Aaronie, błagam, pozwól mi tu zostać.. - wtuliła się w niego mocniej, czując jak po policzkach spływają jej łzy.
- Psychiatra z Nowego Jorku... - głos jej drżał kiedy wypowiadała to zdanie. - Ale... Nie odwieziesz mnie tam..? Proszę, ja nie chce wracać do tego koszmaru Aaronie, błagam, pozwól mi tu zostać.. - wtuliła się w niego mocniej, czując jak po policzkach spływają jej łzy.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°21
Re: Sypialnia 4
- Nie odwiozę cię tam obiecuję i nie płacz bo źle się z tym czuję. Nawet przez myśl mi nie przeszło by oddać cię jakiemuś psychopacie. Pytam bo... potrzebuję konsultacji - odparł, po czym ujął w dłonie jej twarz i kciukami otarł jej łzy posyłając jej ciepły i pełen czułości uśmiech. - Nic ci tu nie grozi aniołku i możesz zostać tu tak długo jak tylko zechcesz. Chcę tylko wiedzieć, czy znasz adres? Nic więcej i zapewniam cię, że nie zbliży się do ciebie nawet na krok.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°22
Re: Sypialnia 4
- Tego adresu nie zapomnę do końca swego życia... - mówiła spoglądając w oczy pierwotnego. Był czuły i starał się by czuła się bezpieczna, a jej właśnie takiego mężczyzny było trzeba. Podciągnęła nosem i wzięła głęboki wdech by się wyciszyć. - Napiszę skoro tak bardzo chcesz... - wolno podniosła się do pozycji siedzącej i sięgnęła po długopis leżący na stoliku. Drżącą ręką chwyciła za jedną z książek, którą ze sobą przywiozła i na ostatniej stronie zapisała dokładnie cały adres, po czym wydarła kartkę i podała ją pierwotnemu. Przetarła twarz dłonią, przez chwilę wpatrując się w koc pustym wzrokiem, a przez jej głowę przewinął się obraz ostatnich dni z miejsca z którego uciekła.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°23
Re: Sypialnia 4
Odebrał od niej kartkę, nie spuszczając Rheny z oczu. Kiedy usiadła wpatrując się w koc, pogładził ją po plecach.
- Nie dotknie cię, ten człowieczyna, jest już żywym trupem - odparł z uśmiechem. - Szkoda takiej ślicznej buzi na grymas płaczu, mokre policzki i smutek. Wolę oglądać cię w rumieńcach. Nie myśl o przeszłości. - Również siadając położył dłoń na jej szczupłym ramieniu. - Powinnaś odpocząć i rozluźnić się. Może poprawię ci humor, zapraszając cię na wesele? Odbędzie się w tą sobotę na zamku Kalony. Będę zaszczycony, jeśli się zgodzisz.
- Nie dotknie cię, ten człowieczyna, jest już żywym trupem - odparł z uśmiechem. - Szkoda takiej ślicznej buzi na grymas płaczu, mokre policzki i smutek. Wolę oglądać cię w rumieńcach. Nie myśl o przeszłości. - Również siadając położył dłoń na jej szczupłym ramieniu. - Powinnaś odpocząć i rozluźnić się. Może poprawię ci humor, zapraszając cię na wesele? Odbędzie się w tą sobotę na zamku Kalony. Będę zaszczycony, jeśli się zgodzisz.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°24
Re: Sypialnia 4
Przez chwilę siedziała w zamyśleniu, lecz kiedy i pierwotny usiadł, delikatnie gładząc ją po plecach, spojrzała ufnie w jego błękitne oczy.
- Wesele... Jeśli tylko chcesz, bardzo chętnie ci potowarzyszę - dodała, posyłając mu delikatny uśmiech. - Chyba potrzebuję trochę rozrywki... - puściła koc, którym kurczowo okrywała swoje ciało i przysunęła się do Aarona, wtulając się do jego torsu na wpół nagim ciałem. - Dziękuję ci za wszystko.. - mruknęła cicho i dopiero wtedy zorientowała się, że jej biust przywiera do ciała mężczyzny. - Jestem dzisiaj poważnie nierozgarnięta. I chyba już wiem dlaczego... - ponownie uniosła głowę, spoglądając w oczy pierwotnego.
- Wesele... Jeśli tylko chcesz, bardzo chętnie ci potowarzyszę - dodała, posyłając mu delikatny uśmiech. - Chyba potrzebuję trochę rozrywki... - puściła koc, którym kurczowo okrywała swoje ciało i przysunęła się do Aarona, wtulając się do jego torsu na wpół nagim ciałem. - Dziękuję ci za wszystko.. - mruknęła cicho i dopiero wtedy zorientowała się, że jej biust przywiera do ciała mężczyzny. - Jestem dzisiaj poważnie nierozgarnięta. I chyba już wiem dlaczego... - ponownie uniosła głowę, spoglądając w oczy pierwotnego.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°25
Re: Sypialnia 4
- Dlaczego? - spytał łagodnym tonem, również wpatrując się w jej oczy. - I nie jesteś nierozgarnięta Rheno. Ja widzę skrzywdzoną i wystraszoną elfkę, która każdego dnia walczyła o przetrwanie, co uczyniło z niej nieufną, przerażoną i obwiniającą się o wszystko istotę. Niepotrzebnie aniołku, zasługujesz na to by być szczęśliwą, więc wyrzuć ze swojej małej i pięknej główki troski i zmartwienia i ciesz się życiem, jak wolny ptak. Rozmyślając o tych wydarzeniach, będziesz tylko cierpieć i ciągle uciekać. To nie ma sensu i nie rozmawiajmy o tym. Odpowiedz mi na pytanie. - Uśmiechnął się tajemniczo, zakładając jej włosy za szpiczaste ucho.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°26
Re: Sypialnia 4
Przez chwilę bez słowa wpatrywała się w jego twarz, czując jak serce na powrót zaczyna jej walić jak szalone. Jej spojrzenie wolno i z coraz większą śmiałością zsunęło się na usta pierwotnego, a ona sama przysunęła się do jego twarzy jeszcze bliżej
- Skoro chcesz mojej odpowiedzi... - wyszeptała, delikatnie dotykając policzka Aarona. Przejeżdżając po nim dłonią, przysunęła się bliżej do wampira, po czym delikatnie wpiła się w jego wargi, muskając je z każdą chwilą coraz śmielej. Ta śmiałość spowodowała również, że całkowicie wynurzyła się spod koca i usiadła okrakiem na jego kolanach, zupełnie naga, nie zaprzestając pocałunków..
- Skoro chcesz mojej odpowiedzi... - wyszeptała, delikatnie dotykając policzka Aarona. Przejeżdżając po nim dłonią, przysunęła się bliżej do wampira, po czym delikatnie wpiła się w jego wargi, muskając je z każdą chwilą coraz śmielej. Ta śmiałość spowodowała również, że całkowicie wynurzyła się spod koca i usiadła okrakiem na jego kolanach, zupełnie naga, nie zaprzestając pocałunków..
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°27
Re: Sypialnia 4
Kiedy go pocałowała, znieruchomiał. Przez chwilę nie wiedział co się dzieje, lecz zaraz pierwsze oznaki zmęczenia, ekscytacji i nagromadzonych emocji zaczęły przejmować nad nim kontrolę. Jednym zdecydowanym ruchem, przewrócił ją na plecy, wpijając się w jej usta z taką zachłannością, że nie mógł nabrać oddechu. Jedna z jego dłoni łapczywie zaczęła wędrować po jej ciele. Miała gładką i jedwabiście miękką skórę, której zapach bezlitośnie wnikał w najgłębsze zakamarki jego umysłu.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°28
Re: Sypialnia 4
Odwzajemniała gorące pocałunki, czując jak momentami brakuje jej tchu. Gdy dotknął jej ciała, momentalnie przeszły ją dreszcze, a ona sama nie pragnęła teraz niczego więcej jak dotyku jego silnych dłoni i rozgrzanych warg. Położyła ręce na ramionach pierwotnego, wolno zsuwając się na jego plecy i lekko drapiąc napiętą na mięśniach skórę. Chciała by ją sobie wziął, nie myśląc o tym co będzie potem.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°29
Re: Sypialnia 4
Czując jej dotyk na swoich plecach, jęknął cicho, zsuwając usta na jej długą szyję. Centymetr po centymetrze zsuwał się coraz niżej na jej krągłe piersi, które zaczął łapczywie kąsać i obsypywać pocałunkami. Nagle zdał sobie sprawę co dzieje i w wampirzym tempie zeskoczył z łóżka, stojąc przy przeciwległej ścianie.
- Przepraszam... to nie powinno było się zdarzyć - odparł, mierząc ją przepraszającym spojrzeniem. - Nie chcę zrobić ci krzywdy, a po dzisiejszym dniu, jest to wysoce prawdopodobne. Zachowałbym się jak kompletny egoista i drań, wykorzystując tę okazję. Wybacz...
- Przepraszam... to nie powinno było się zdarzyć - odparł, mierząc ją przepraszającym spojrzeniem. - Nie chcę zrobić ci krzywdy, a po dzisiejszym dniu, jest to wysoce prawdopodobne. Zachowałbym się jak kompletny egoista i drań, wykorzystując tę okazję. Wybacz...
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°30
Re: Sypialnia 4
Delektowała się pocałunkami i delikatnymi pieszczotami jego dłoni, kiedy nagle wszystko ustało, a pierwotny znalazł się po drugiej stronie pokoju. Przytaknęła na jego słowa, lecz ani trochę nie była zadowolona z tego, że przerwał.
- Nie mam ci czego wybaczać - powiedziała cicho, okrywając się kocem. - Nie zrobiłeś nic, czego bym nie chciała... - westchnęła, poprawiając włosy. - Postaram się więcej nie stwarzać takich sytuacji, a żeby mnie nie kusiło, usunę się i z rana pojadę do brata - dodała, odczytując wiadomość w telefonie, za który chwyciła szybko, by nie czuć się niezręcznie. - To raczej ja powinnam przeprosić ciebie Aaronie gdyż sama cię sprowokowałam i zachowałam się jak egoistka... ale nic nie poradzę, że tak cholernie mi się podobasz i mnie pociągasz. Jesteś aniołem wśród mężczyzn, których spotkałam na swojej drodze i wiem, że byś mnie nie skrzywdził - dodała, patrząc mu w oczy lecz szybko spuściła wzrok. - Gadam od rzeczy, przecież możesz mieć na pęczki takich kobiet jak ja. Przepraszam i to ty mi wybacz... - chwyciła za koszulę leżącą na kraju łóżka i szybko pobiegła do łazienki.
- Nie mam ci czego wybaczać - powiedziała cicho, okrywając się kocem. - Nie zrobiłeś nic, czego bym nie chciała... - westchnęła, poprawiając włosy. - Postaram się więcej nie stwarzać takich sytuacji, a żeby mnie nie kusiło, usunę się i z rana pojadę do brata - dodała, odczytując wiadomość w telefonie, za który chwyciła szybko, by nie czuć się niezręcznie. - To raczej ja powinnam przeprosić ciebie Aaronie gdyż sama cię sprowokowałam i zachowałam się jak egoistka... ale nic nie poradzę, że tak cholernie mi się podobasz i mnie pociągasz. Jesteś aniołem wśród mężczyzn, których spotkałam na swojej drodze i wiem, że byś mnie nie skrzywdził - dodała, patrząc mu w oczy lecz szybko spuściła wzrok. - Gadam od rzeczy, przecież możesz mieć na pęczki takich kobiet jak ja. Przepraszam i to ty mi wybacz... - chwyciła za koszulę leżącą na kraju łóżka i szybko pobiegła do łazienki.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°31
Re: Sypialnia 4
- Rheno... - odparł kiedy tylko wyszła. Zaskoczyła go jej odpowiedź. Wolnym krokiem skierował się pod drzwi łazienki i oparł się o ścianę. - Nie przepraszaj mnie nie zrobiłaś nic złego. Chodzi o to, że oprócz anioła, którego ty widzisz powinnaś wiedzieć, że jestem też wilkiem w owczej skórze. Jestem potworem, który czasami obawia się sam siebie. Nigdy nie miałem kobiety na poważnie, przelotne znajomości kończyły się różnie, a teraz kiedy poznałem delikatną, kruchą i piękną skrzywdzoną kobietę, nie chcę by znów wszystko skończyło się po jednej nocy. Nie chcę byś odchodziła i nie chcę cię zranić. Budzisz we mnie bardzo pozytywne odczucia, nie chcę tego psuć. Pozwól mi się poznać, pobyć z tobą, pójdź ze mną na to wesele i nie odchodź tylko dlatego, że cię kuszę - odparł, uśmiechając się łobuzersko. - Chociaż to bardzo miłe wiedząc, ze starzec w moim wieku działa w ten sposób na pięne kobiety.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°32
Re: Sypialnia 4
Zaciągnęła na siebie koszulę i usiadła pod drzwiami, czując jak palą ją policzki. Odgarnęła swe długie włosy z twarzy, zastanawiając się co teraz zrobić. Jeszcze przed chwilą była w ramionach pierwotnego, którego dotyk z wolna rozpalał ją do czerwoności, a teraz siedziała w łazience i nie wiedziała co dalej. Miała ochotę się odezwać, ale zwyczajnie nie miała pojęcia co powiedzieć. Wysłuchała jego słów i z cichym westchnieniem, oparła głowę o drzwi, zamykając oczy.
- Znowu się ośmieszyłam... - odezwała się nagle. - Choć nie wiem czym gorzej, swoim wyznaniem czy próbą zaciągnięcia cię do łóżka... Jak matkę i ojca kocham, jaki wstyd.. - przyłożyła dłonie do twarzy, głośno wzdychając. - Nie wyjdę stąd teraz przez tydzień. Wodę mam, więc przeżyję, najwyżej zacznę zjadać wszystkie rośliny w pomieszczeniu - dodała, czując jak policzki palą ją niemiłosiernie.
- Znowu się ośmieszyłam... - odezwała się nagle. - Choć nie wiem czym gorzej, swoim wyznaniem czy próbą zaciągnięcia cię do łóżka... Jak matkę i ojca kocham, jaki wstyd.. - przyłożyła dłonie do twarzy, głośno wzdychając. - Nie wyjdę stąd teraz przez tydzień. Wodę mam, więc przeżyję, najwyżej zacznę zjadać wszystkie rośliny w pomieszczeniu - dodała, czując jak policzki palą ją niemiłosiernie.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°33
Re: Sypialnia 4
Słyszał jak siada pod drzwiami, a kiedy wspomniała o zjadaniu roślin parsknął stłumionym śmiechem.
- Aniołku, wyjdź z tej łazienki - odparł z trudem powstrzymując się od wybuchu śmiechu. Podszedł do drzwi i cicho zapukał. - Chodź się położyć, odpocząć i przestań się przejmować, nic złego się nie stało... na szczęście - mruknął pod nosem. - A rośliny w mojej łazience z pewnością nie będą ci smakowały. Są już stare, żylaste i niezdatne do jedzenia.
- Aniołku, wyjdź z tej łazienki - odparł z trudem powstrzymując się od wybuchu śmiechu. Podszedł do drzwi i cicho zapukał. - Chodź się położyć, odpocząć i przestań się przejmować, nic złego się nie stało... na szczęście - mruknął pod nosem. - A rośliny w mojej łazience z pewnością nie będą ci smakowały. Są już stare, żylaste i niezdatne do jedzenia.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°34
Re: Sypialnia 4
Ponownie westchnęła na jego słowa.
- Tak... poza tym, że całowaliśmy się ogniście tak, że brakowało mi tchu i widziałeś mnie zupełnie nagą co najmniej kilka razy, to faktycznie nic. Całkowicie pomijam już fakt, że czuję się z tego powodu okropnie zawstydzona, ale zapomnij, że ci to powiedziałam, podobnie jak wszytko co powiedziałam o tym, że mnie kusisz, a twój dotyk działa na mnie jak zapalnik w bombie zegarowej... - zmarszczyła czoło, powtarzając sobie w głowie zdanie o dotyku i bombie, które przed chwilą wypowiedziała. - Cholera nie mówiłam tego... Nie no, teraz nie wyjdę stąd aż do świąt. Roślinki podsuwaj przez kratkę wentylacyjną na dole, jestem wegetarianką więc i te żylaste zjem - dodała, czując coraz większe zażenowanie swoimi słowami.
- Tak... poza tym, że całowaliśmy się ogniście tak, że brakowało mi tchu i widziałeś mnie zupełnie nagą co najmniej kilka razy, to faktycznie nic. Całkowicie pomijam już fakt, że czuję się z tego powodu okropnie zawstydzona, ale zapomnij, że ci to powiedziałam, podobnie jak wszytko co powiedziałam o tym, że mnie kusisz, a twój dotyk działa na mnie jak zapalnik w bombie zegarowej... - zmarszczyła czoło, powtarzając sobie w głowie zdanie o dotyku i bombie, które przed chwilą wypowiedziała. - Cholera nie mówiłam tego... Nie no, teraz nie wyjdę stąd aż do świąt. Roślinki podsuwaj przez kratkę wentylacyjną na dole, jestem wegetarianką więc i te żylaste zjem - dodała, czując coraz większe zażenowanie swoimi słowami.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°35
Re: Sypialnia 4
Aaron pokręcił głową w niedowierzaniu, po czym po prostu pociągną za klamkę i stanął w progu, opierając się o futrynę. Spojrzał na siedzącą na płytkach elfkę i zaśmiał się pod nosem. Po chwili przykucnął obok niej i palcem wskazującym, przesunął delikatnie po jej ramieniu.
- Nie bądź niemądra Rheno. To co widziałem, tylko podsyciło moje zafascynowanie twoją osobą - odparł, zupełnie szczerze. Nie czekając aż sama wstanie chwycił ją na ręce i skierował się wraz z nią do łóżka, gdzie delikatnie ułożył ją na miękkim posłaniu. - Nie pozwolę ci spać w łazience na zimnej podłodze, więc jeśli chcesz mogę wyjść, chodź nie ukrywam, że jednak wolałbym przy tobie zostać aniołku.
- Nie bądź niemądra Rheno. To co widziałem, tylko podsyciło moje zafascynowanie twoją osobą - odparł, zupełnie szczerze. Nie czekając aż sama wstanie chwycił ją na ręce i skierował się wraz z nią do łóżka, gdzie delikatnie ułożył ją na miękkim posłaniu. - Nie pozwolę ci spać w łazience na zimnej podłodze, więc jeśli chcesz mogę wyjść, chodź nie ukrywam, że jednak wolałbym przy tobie zostać aniołku.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°36
Re: Sypialnia 4
Spojrzała na niego z cichym westchnieniem, wciąż oblewając się rumieńcem. Był pięknie zbudowany, a widok jego ciała przyprawiał ją przyspieszone bicie serca. Odgarnęła włosy z twarzy, spoglądając na niego spod długich rzęs.
- Również wolałabym, żebyś został... - powiedziała cicho. Chwyciła za koc, po czym owinęła się nim szczelnie i zrobiła miejsce pierwotnemu.
- Również wolałabym, żebyś został... - powiedziała cicho. Chwyciła za koc, po czym owinęła się nim szczelnie i zrobiła miejsce pierwotnemu.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°37
Re: Sypialnia 4
Aaron położył się obok elfki i z uśmiechem na twarzy otulił ją ramieniem, przyciągając bliżej siebie.
- Więc zostanę - zamruczał, wsuwając nos w jej włosy. - Nigdzie się nie wybieram, choć nie ukrywam, że jestem zmęczony. Miniony dzień i prawie cała noc dały mi się mocno we znaki. Dobranoc Rheno.
- Więc zostanę - zamruczał, wsuwając nos w jej włosy. - Nigdzie się nie wybieram, choć nie ukrywam, że jestem zmęczony. Miniony dzień i prawie cała noc dały mi się mocno we znaki. Dobranoc Rheno.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°38
Re: Sypialnia 4
Rhena uśmiechnęła się do pierwotnego i delikatnie pogładziła go palcami po dłoni.
- Dobranoc Aaronie - powiedziała, po czym zamknęła powieki i po chwili zatopiła się we śnie.
- Dobranoc Aaronie - powiedziała, po czym zamknęła powieki i po chwili zatopiła się we śnie.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 40
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°39
Re: Sypialnia 4
Kiedy się obudził, ułożył sie wygodnie na boku i podparł na łokciu, przyglądając się pogrążonej we śnie elfce. Była piękna, spokojna i filigranowa, jej szpiczaste uszka delikatnie odstawały od jej głowy, a ciemne loki, rozsypane na poduszce, mocno kontrastowały z bielą pościeli.
Delikatnie chwycił pasmo jej włosów i ich końcówkami, zaczął łaskotać ją po nosie.
Delikatnie chwycił pasmo jej włosów i ich końcówkami, zaczął łaskotać ją po nosie.
Ruda- Maniak
- Liczba postów : 817
Join date : 01/04/2015
Age : 40
Skąd : Kraj kurewstwem i miodem płynący
- Post n°40
Re: Sypialnia 4
Rhenę obudziło łaskotanie w nosie. Odruchowo przyłożyła rękę do twarzy, żeby się podrapać i przez sen zamruczała z niezadowoleniem.
- Jeszcze pięć minuuut... - wyszeptała, wtulając się w ramiona wampira. - A potem będę caała twoja.. - uśmiechnęła się przez sen, nieświadomie przykładając dłonie do torsu pierwotnego.
- Jeszcze pięć minuuut... - wyszeptała, wtulając się w ramiona wampira. - A potem będę caała twoja.. - uśmiechnęła się przez sen, nieświadomie przykładając dłonie do torsu pierwotnego.
|
|