Conor jest wysokim, prawie dwumetrowym mężczyzną, o blond włosach i piwnych oczach. Jest dobrze lecz nie przesadnie zbudowany, gdyż nie przepada zbytnio za sporą muskulaturą. Czasami lubi nosić swój gęsty zarost, a czasami zwyczajnie woli mieć gładką buźkę, to zależy wyłącznie od dnia i nastroju mężczyzny.
Jako smok, przybiera wygląd ponad dwudziestometrowego gada o ciemnobrunatnej barwie łusek i masywnych łapach. Jego brzuch jest biały, a na łbie widnieją długie szpiczaste rogi, fantazyjnie wywinięte do tyłu. Skrzydła i ogon są potężne, przewyższając wielkością jego samego. Na całym grzbiecie można dojrzeć liczne kolce.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Z charakteru to pogodny człowiek. Dobry, z przyjaznym nastawieniem do innych, nie szukający zwady i kłopotów. Trochę samotnik. Uwielbia cieszyć się życiem lecz nie wyciska z każdej sekundy ile wlezie. Z reguły lubi poszaleć ale są chwile, w których woli poczytać książkę przy świetle kominka. Kocha przyrodę i nie potrafi skrzywdzić bezbronnego zwierzęcia. Nigdy nie obnosi się ze swoją smoczą naturą, mało kto wie kim tak naprawdę jest.
Jego rodzice (ojciec Borch i matka Sassentia), również byli smokami. Conor widział się z nimi ostatni raz, prawie dwa tysiące lat temu, co może świadczyć o tym, że nie żyją, lecz nie ma na to stuprocentowej pewności.
Jego przeszłość jest długa i zawiła, a sam jej bohater nie lubi o niej opowiadać. Urodził się w małej celtyckiej wiosce, długo nie zdając sobie sprawy z tego kim jest. Dopiero gdy miał prawie osiemnaście lat, ojciec uświadomił mu z jakiej rodziny pochodzi. Conor miał kiedyś kilkunastu wujów oraz ciotki i liczne kuzynostwo, lecz ostatecznie zostali mu tylko rodzice. Kiedy ludzie odkryli prawdziwą tożsamość osadników mieszkających drzwi w drzwi obok nich, zakradli się nocą i jeden po drugim, wymordowali wszystkich po kolei, nie oszczędzając nikogo. Matka i ojciec uciekli wraz z nim, kiedy zorientowali się, że idą również i po nich. Nawet będąc pod wpływem zagrożenia nie zdecydowali się na przemianę i zgładzenie zawistnych ludzi lecz zwyczajnie odeszli pod osłoną nocy. Historia kilkakrotnie zatoczyła koło, aż w końcu Conor zwyczajnie się zbuntował i postanowił zacząć żyć na własną rękę. Miał dosyć uważania, nie wzbudzania podejrzeń i znoszenia ciągłego napiętnowania z powodu swej prawdziwej natury, więc zrobił tak, jak zawsze robili to jego rodzice. Zniknął pod osłoną nocy, by już nigdy nie wrócić.
Jako smok:
- potrafi ziać ogniem
- latać
- z racji, że jest smokiem czarnym, potrafi także zionąć strumieniem kwasu
- może komunikować się z innymi smokami
Jako człowiek:
- jest wyjątkowo silny i szybki
- jego słuch jest mocniejszy i bardziej wyostrzony od ludzkiego
- zdolność widzenia w nocy jest zbliżona do kocich
- może słyszeć ludzkie myśli, lecz nie może grzebać we wspomnieniach, słyszy tylko to, co teraźniejsze
- jego ciało nie płonie pod wpływem oparzenia ogniem
- jego rany pod postacią człowieka, nie goją się tak szybko jak na wampirzej czy prześmiewczej skórze
- choć w teorii jest nieśmiertelny, można go z łatwością zabić kiedy nie jest smokiem
- słodki zapach wydzielany przez jasne elfy, potwornie drażni jego smocze i ludzkie nozdrza, czasami wywołując coś w rodzaju alergii
Jak każdy facet, nosi się w dżinsach i koszulkach, lecz preferuje bardziej te, przylegające do ciała i w ciemnych odcieniach. Przy sobie ma komórkę oraz klucze do mieszkanka. Nie lubi targać ze sobą zbędnych rzeczy.