2 posters
OGRÓD I
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°1
OGRÓD I
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°2
Re: OGRÓD I
<--- Sala balowa / Janlona
Przedwieczny wraz z ukochaną skierował się na spacer, zgodnie z jej prośbą, a postanawiając pokazać jej kolejny ogród, w którym było dużo miejsca by usiadła, w razie zmęczenia czy po prostu chęci. Uśmiechnął się z czułością, omiatając ją spojrzeniem, i po raz kolejny tego wieczora westchnął w zachwycie, bowiem Jane była przepiękna, a w tej kreacji zapierała dech w piersiach.
- Nawet najpiękniejsze ogrody świata nie oddadzą nawet części twojej urody - przesunął dłonią po jej policzku, po czym uświadomił sobie, iż elfka ma suknię bez ramiączek. - Nie jest ci chłodno? - zapytał się, bowiem delikatny acz chłodny wiatr powiewał w ogrodzie, iż Kalona nawet zdjął marynarkę, narzucając ją na ramiona ukochanej, by nie zmarzła przypadkiem.
Przedwieczny wraz z ukochaną skierował się na spacer, zgodnie z jej prośbą, a postanawiając pokazać jej kolejny ogród, w którym było dużo miejsca by usiadła, w razie zmęczenia czy po prostu chęci. Uśmiechnął się z czułością, omiatając ją spojrzeniem, i po raz kolejny tego wieczora westchnął w zachwycie, bowiem Jane była przepiękna, a w tej kreacji zapierała dech w piersiach.
- Nawet najpiękniejsze ogrody świata nie oddadzą nawet części twojej urody - przesunął dłonią po jej policzku, po czym uświadomił sobie, iż elfka ma suknię bez ramiączek. - Nie jest ci chłodno? - zapytał się, bowiem delikatny acz chłodny wiatr powiewał w ogrodzie, iż Kalona nawet zdjął marynarkę, narzucając ją na ramiona ukochanej, by nie zmarzła przypadkiem.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°3
Re: OGRÓD I
Jane w zachwycie przyglądała się miejscu, w które zaprowadził ją ukochany. Przez chwilę milczała, po czym spojrzała na Klonę.
- Odrobinkę - odparła z uśmiechem. - Tu jest przepięknie kochanie, a nasza córcia będzie miała mnóstwo miejsca do brykania - dodała, czując jak malutka w jej brzuchu zaczyna się przeciągać. - Wiercioszka, ciekawe czy będzie miała skrzydła... jak jej kochany tatuś...
- Odrobinkę - odparła z uśmiechem. - Tu jest przepięknie kochanie, a nasza córcia będzie miała mnóstwo miejsca do brykania - dodała, czując jak malutka w jej brzuchu zaczyna się przeciągać. - Wiercioszka, ciekawe czy będzie miała skrzydła... jak jej kochany tatuś...
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°4
Re: OGRÓD I
Widząc, jak Jane przygląda się temu miejscu w zachwycie, przedwieczny uśmiechnął się pod nosema, acz kiedy potwierdził, że jest jej ciut chłodno, przesunął dłońmi po jej ramionach, by choć odrobinę ją rozgrzać.
- Tak, terenu do zabaw i biegania nie będzie jej brakowało - odparł z niewielkim uśmiechem. Kiedy Karenka wysunęła niewielką górkę, Kalona przesunął po niej palcem cicho śmiejąc się pod nosem, a na kolejne przypuszczenia ukochanej, zamyślił się na chwilę, jednak odpowiedź zdawała się być oczywista: - Z pewnością będzie miała. Prześmiewcom, zdaje się, skrzydła wyrastają gdzieś w okresie dojrzewania - odparł, pogrążając się na chwilę w zamyśleniu.
- Tak, terenu do zabaw i biegania nie będzie jej brakowało - odparł z niewielkim uśmiechem. Kiedy Karenka wysunęła niewielką górkę, Kalona przesunął po niej palcem cicho śmiejąc się pod nosem, a na kolejne przypuszczenia ukochanej, zamyślił się na chwilę, jednak odpowiedź zdawała się być oczywista: - Z pewnością będzie miała. Prześmiewcom, zdaje się, skrzydła wyrastają gdzieś w okresie dojrzewania - odparł, pogrążając się na chwilę w zamyśleniu.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°5
Re: OGRÓD I
- Nie mogę się doczekać kiedy będziemy tulić ją w ramionach - westchnęła w zachwycie. - Poza tym już niedługo będziesz mógł ją zobaczyć - dodała z tajemniczym uśmiechem. - Będzie piękna jak ty i mam nadzieję równie mądra. Pierwszy raz uczestniczysz w... ciąży? Byłeś już kiedyś przy porodzie? - spytała nagle zmieniając temat.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°6
Re: OGRÓD I
- Tak, ja również... - szepnął, delikatnie wtulając dłonie do brzucha ukochanej. Kiedy powiedziała, iż niedługo ją zobaczy, zerknął na nią spod oka, a na nadzieję iż będzie jak on, zaśmiał się cicho, jednak spoważniał na zadane pytania. - Pierwszy - przytaknął Kalona na jej pytanie. - I nigdy nie byłem przy porodzie - dodał, drapiąc się po karku, i zerkając na ukochaną z nieco zakłopotaną miną. - Choć, oczywiście moja droga, chcę być przy porodzie Karenki i uczestniczyć w... tym wszystkim - dodał, uśmiechając się do narzeczonej czule.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°7
Re: OGRÓD I
- To nie przymus, ani obowiązek... to twoja wola. Jeśli tylko masz życzenie i chęci, to ja nie będę ci tego utrudniać... choć muszę cię ostrzec, że widok nie jest przyjemny - odparła, opuszczając stremowane spojrzenie. - Będzie jak chcesz...
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°8
Re: OGRÓD I
Widząc, jak jego ukochana opuszcza stremowane spojrzenie, Kalona cicho westchnął, wtulając ją do siebie i wsuwając nos w jej włosy. Zaciągnął się jej cudownym, upajającym zapachem, i znów cicho westchnął, myśląc co ma odpowiedź, a przy tym walcząc z myślami, iż coś może pójść nie tak, napełniając głowę myślami jak najbardziej pozytywnymi.
- Wszystko będzie dobrze, najdroższa - odparł łagodnym półtonem, całując ją w czubek głowy. - I chcę być przy tobie, bez względu na wszystko - dodał zerkając w jej oczy. - Kocham cię, Jane, mój Aniele.
- Wszystko będzie dobrze, najdroższa - odparł łagodnym półtonem, całując ją w czubek głowy. - I chcę być przy tobie, bez względu na wszystko - dodał zerkając w jej oczy. - Kocham cię, Jane, mój Aniele.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°9
Re: OGRÓD I
- Ja ciebie też - zamruczała wtulając się w jego ramiona. - Musi być dobrze, ale malutka rośnie bardzo szybko. Czuję, że z dnia na dzień jest mi coraz ciężej i mam obawy, że moja niespodzianka, zamieni się w stertę nieprzyjemnych informacji, do których wolałabym byś był przygotowany - dodała, próbując ukryć przed nim zlęknione spojrzenie.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°10
Re: OGRÓD I
- Nie bój się, kochanie - szepnął, widząc jak ucieka spojrzeniem, w którym niestety zauważył strach. - Wszystko będzie dobrze, to nie podlega wątpliwości - dodał półtonem, delikatnie nakierowując jej twarz na swoją i zerknął w jej oczy. - Będę przy tobie, nie ważne co tam usłyszymy i nie ważne jak źle czy dobrze będzie. Po prostu nie pozwolę, by coś ci się stało, najdroższa. By wam coś się stało - znów zniżył głos do szeptu, przesuwając dłonią po jej włosach. - Nie wiem, co nas spotka i czego się dowiemy, acz jeśli będzie trzeba, oddam wszystko, by nie było komplikacji - zapewnił, po czym pocałował ją w skroń, jednak następnie zamyślił się i zmarszczył czoło, zerkając na nią pytająco. - W ogóle, kochanie, to gdzie i jak ją zobaczę..? - zagadnął zaciekawiony.
Selene- Dręczyciel
- Liczba postów : 2121
Join date : 01/01/2015
Age : 39
Skąd : Piękna kraina zabita deskami
- Post n°11
Re: OGRÓD I
Jane westchnęła cicho, po czym wbiła wzrok w jego oczy.
- Zarejestrowałam się do ginekologa. Wiesz co to jest ultrasonograf? - spytała, delikatnie przesuwając dłonią po jego plecach.
- Zarejestrowałam się do ginekologa. Wiesz co to jest ultrasonograf? - spytała, delikatnie przesuwając dłonią po jego plecach.
Nyks- Lepiej nie zadzierać
- Liczba postów : 1981
Join date : 02/01/2015
Age : 30
Skąd : Z małej, zapuszczonej wiochy...
- Post n°12
Re: OGRÓD I
Kalona ze spokojem odwzajemnił spojrzenie, a gdy przesunęła dłonią po jego plecach uśmiechnął się nieznacznie, przesuwając dłonią po jej włosach, jednak spoważniał, gdy powiedziała co poczyniła.
- Ultrasonograf..? - powtórzył to słowo, które wypowiedziała jego ukochana, a nad którym zamyślił się na chwile, czy zna czy też nie, jego znaczenie. - O ile zapewne słyszałem to pojęcie, o tyle widać mam dużo do nauki, bowiem nie jestem pewien, czy wiem co ono oznacza... - dodał, drapiąc się po karku i zerkając na ukochaną, a w jego spojrzeniu malowało się tak samo pytanie: co to jest za twór, niepokój: czy może jej to zaszkodzić, złość: na własną głupotę jak i może nawet zawstydzenie z tego samego powodu.
- Ultrasonograf..? - powtórzył to słowo, które wypowiedziała jego ukochana, a nad którym zamyślił się na chwile, czy zna czy też nie, jego znaczenie. - O ile zapewne słyszałem to pojęcie, o tyle widać mam dużo do nauki, bowiem nie jestem pewien, czy wiem co ono oznacza... - dodał, drapiąc się po karku i zerkając na ukochaną, a w jego spojrzeniu malowało się tak samo pytanie: co to jest za twór, niepokój: czy może jej to zaszkodzić, złość: na własną głupotę jak i może nawet zawstydzenie z tego samego powodu.
|
|